Ładowanie...
Siewierodonieck pod ostrzałem

Ostrzelane i spalone budynki, wybite okna, walający się wszędzie gruz, grzmot dział i świst pocisków stały się już częścią krajobrazu tego miasta, będącego tymczasową stolicą obwodu ługańskiego.
Jeszcze niedawno w Siewierodoniecku mieszkało ponad 100 tys. ludzi. Teraz została niecała jedna piąta z nich. Na ulicach ludzi spotyka się sporadycznie, bo większość z tych, którzy zostali, ukrywa się w piwnicach. Na drzwiach niektórych budynków napisano: „Ludzie”.
65-letni Serhij wraz z siedmioma swoimi sąsiadami, mężczyznami i kobietami, z którymi ukrywa się w podziemiach ich domu, nie chcieli tego robić. Uważają, że zwracanie na siebie uwagi może być wyłącznie zagrożeniem. – Bo przyleci jeszcze jakaś rakieta – dopowiada 72-letni Jurij.
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]