Ładowanie...
Na drodze życia: korespondencja z frontu w Donbasie

Gęsty czarny dym unosi się nad okolicą. To od kilku dni płonie ukraińska rafineria w okolicach Łysyczańska, zbombardowana przez Rosjan. Rafinerię otaczają malownicze pola rzepaku – rzepak, podobnie jak słonecznik, to jedna z kluczowych upraw dla tutejszego rolnictwa. Podobnie jak w przypadku pszenicy i kukurydzy, Ukraina była dotąd światowym potentatem w eksporcie olejów roślinnych, zwłaszcza do Azji, państw Bliskiego Wschodu i Afryki.
Pożaru rafinerii nie udaje się ugasić i pewnie się nie uda, dopóki nie wypali się do cna. Dym stał się nieodłącznym elementem tutejszego krajobrazu. Pojawia się na horyzoncie w różnych punktach i z różnych stron.
Celem jest tutaj nie tylko rafineria. Spadające gęsto rosyjskie pociski i rakiety czasami wzbijają tylko na chwilę tuman dymu i kurzu. Innym razem rozniecają długotrwałe pożary. Niebo znaczone jest białymi smugami silników...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]