Rok nie do pomyślenia

To wciąż wydaje mi się wręcz nieprawdopodobne: od roku trwa wojna tuż za naszą granicą.

20.02.2023

Czyta się kilka minut

fot. Grażyna Makara
fot. Grażyna Makara

Unia Europejska i NATO gwarantują nam, że nie zostaniemy sami, ale cóż, moje pokolenie ma z gwarancjami międzynarodowymi nie najlepsze doświadczenia, choć obecne wydają się dużo bardziej serio niż te dawne. NATO robi różnicę.

Ukraina… Wspomnienia mojej generacji też nie są tu najlepsze. Ale reakcja współczesnych Polaków okazała się tak nadzwyczajna, zaangażowanie tak ogromne. Wspomnienia okazały się bezsilne wobec faktów, wobec tego, co się dzieje. Ukraińcy żyją wśród nas, dzielimy z nimi naszą codzienność. Pewnie nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele to zmienia w fundamentach naszych wzajemnych relacji.

Determinacja Ukraińców zdumiała świat. Ich pewność wygranej, potwierdzana dotychczasowym przebiegiem działań wojennych, obudziła międzynarodową solidarność. Dzieje się coś, co nie ma precedensu. Zapisują się nowe karty dziejów powszechnych. Polacy, choć w wielu sprawach może nie okazują szczególnej mądrości i instynktu samozachowawczego, tu okazali się wielkim i mądrym narodem. Dla wielu z nas to jest najważniejszy sprawdzian w życiu, jego najważniejsze i formujące doświadczenie.

O toczonej tuż obok wojnie możemy czytać w każdym numerze „Tygodnika”. Świetna książka Pawła Pieniążka „Opór. Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” jest tego znakomitym przykładem. Choć nie jest to zbiór przysyłanych przez naszego korespondenta tekstów, to znakomicie oddaje sposób naszego myślenia o tej strasznej wojnie. Pokazuje koszmar, który przeżywają Ukraińcy, rozpisany na miejsca i zmieniające się wciąż sytuacje. Ale nie chodzi tylko o koszmar. Osobliwość książki Pieniążka polega na tym, że opisuje poszczególnych ludzi, mozaikę ich niepowtarzalnych losów. Wielu z nich zachowało spokój, często wręcz pogodę ducha. Wyłania się stąd obraz społeczeństwa niezwykle solidarnego. Nie, to nie wojna je takim stworzyła, ono takie okrzepło co najmniej od czasu Majdanu. Ostateczny kształt nadała mu wojna, która – pamiętajmy – zaczęła się od inwazji na Krym w 2014 r .

To, co robią rosyjskie wojska, jest zbrodnią. Nie chcę się nad tym rozwodzić, pomnażać obrazów koszmaru. Pytam tylko: czy za to kiedykolwiek odpowiedzą? Tyle się mówi o dokumentowaniu ich zbrodni. Ale na razie nie dajemy sobie nawet rady z myśleniem o przyszłości konfliktu. Zaangażowani w pomoc humanitarną i militarną dla Ukrainy, wcale nie jesteśmy pewni ciągów dalszych tej historii i jej finału. Wygrać wojnę to jedno. Ale jak wygrać zwycięstwo? Uczynić pokój trwałym, wyleczyć Rosję z imperialnego popędu, uczynić Unię zdolną do przyjęcia Ukrainy, a NATO – do NATO… Bo jak inaczej? Czekać, aż Rosja wyliże rany i znów rzuci na stos dowolną ilość ludzkich istnień?

Zaangażowanie zachodniego świata w sprawę Ukrainy jest dla mnie fenomenem niezwykłym, zwłaszcza że jest to zjawisko całkiem nowe. Bardziej mnie ono zdumiewa niż wahania w sprawie dostaw takiego czy innego sprzętu. Przecież widać, jak szybko solidarność przesuwa te granice, co było wczoraj nie do pomyślenia, dziś już jest. Bo Rosja przygotowuje kolejne, coraz silniejsze uderzenia. Chce wykrwawić Ukrainę, unicestwić jej cywilizację, uczynić życie nieznośnym – wszystko po to, by złamać jej ducha. Nie złamie. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 9/2023