Ładowanie...
Putin przegrywa, anektuje i wygraża

Być może historycy, którzy kiedyś będą pisać dzieje wojny rosyjsko-ukraińskiej, nazwą te wydarzenia ni mniej ni więcej, tylko „rosyjskim Stalingradem”. Przypadek zechciał, że tego samego dnia, w piątek 30 września – na który to dzień Kreml zaplanował podpisanie przez Władimira Putina dokumentów o aneksji przez Federację Rosyjską czterech ukraińskich obwodów (Ługańsk, Donieck, Zaporoże i Chersoń), a następnie stosowną fetę na placu Czerwonym z udziałem publiczności – od godzin porannych napływały dość nerwowe informacje, iż w rejonie miasteczka Łymań armia ukraińska bliska jest otoczenia dużego zgrupowania sił przeciwnika, należących do 20. Armii Ogólnowojskowej.
Rewanż za Iłowajsk
Nerwowe, wręcz alarmistyczne – gdyż ich źródłem była nie strona ukraińska, lecz rosyjscy blogerzy i publicyści. Jak duże siły mogły zostać zamknięte w „kotle łymańskim”, tego nie było...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]