Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Oto wielogłos dwujęzyczny (są to właściwie dwie książki, polska i angielska, spotykające się jak w lustrzanym odbiciu), wielogatunkowy (od wierszy poprzez eseje i recenzje po laudacje), i wielonarodowy. Wypowiadają się poeci, krytycy i tłumacze amerykańscy (Edward Hirsch, Charles Simic, Susan Sontag, C.K. Williams, Baron Wormser, Clare Cavanagh), szwedzcy (Marie Lundquist, Anders Bodegård, Lars Kleberg), niemieccy i szwajcarscy (Renate Schmidgall, Michael Krüger, Andreas Breitenstein), hiszpańscy i katalońscy (Mercedes Monmany, Xavier Farré). Jest szkic karaibskiego noblisty Dereka Walcotta i są oczywiście wypowiedzi z Polski. Przekrojowy esej Barbary Toruńczyk, szkice Renaty Gorczyńskiej, Tadeusza Nyczka i Tadeusza Sobolewskiego, laudacja wygłoszona przez Annę Czabanowską-Wróbel z okazji przyznania Zagajewskiemu doktoratu honorowego Uniwersytetu Jagiellońskiego. I polemiczny tekst Jarosława Klejnockiego pod wiele mówiącym tytułem „Dziesięć powodów, dla których inni polscy poeci nienawidzą Adama Zagajewskiego”...
Warto zestawić głosy cytowane przez Klejnockiego z tym, co mówi na przykład Walcott. Nazywa on Zagajewskiego „świeckim mistykiem”, pod którego piórem „wiersz koncentrycznie zwija się do samej istoty, do rdzenia, w taki sposób, jak biała róża światła obraca się w Raj w finale »Boskiej Komedii«”. Hirsch z kolei pisze: „Wiersze Adama Zagajewskiego sprawiają, że stajemy wobec wielkich tajemnic. (...) Zbliżone są do modlitwy i zawierają w sobie paradoksalne dążenie do prawdy, żarliwe poczucie posłannictwa i dojmującą tęsknotę za blaskiem”. Renata Gorczyńska wspomina olśnienie, jakim był dla niej wiersz „Jechać do Lwowa”; olśnienie tak silne, że natychmiast zabrała się za przekład na angielski. Xavier Farré pisze o „piorunującym wrażeniu”, jakie wywarł na nim pierwszy hiszpański tom Zagajewskiego. Dla Clare Cavanagh przeżyciem nie tylko literackim, ale i emocjonalnym okazały się wiersze o matce z najnowszego zbioru Zagajewskiego – „Asymetrii”. „To jeden z najlepszych pisarzy, jakimi może się obecnie poszczycić Europa – wreszcie pozbawiona przymiotników, ani wschodnia, ani zachodnia” – podsumowuje kategorycznie Mercedes Monmany, a wtóruje jej Krüger, gratulując jurorom nagrody imienia śląskiego poety Eichendorffa, że wybrali „jednego z najlepszych europejskich poetów”. Może wypadałoby przynajmniej przyjąć to do wiadomości? Adamie – najserdeczniejsze gratulacje i podziękowania! ©℗
„I cień i światło... O twórczości Adama Zagajewskiego / both lightand shadow... The Workof Adam Zagajewski”. Pod redakcją Anny Czabanowskiej-Wróbel. Wydawnictwo a5, Kraków 2015, ss. 256 + 256