Powstaje Zakon.pl

Koniec z wielogodzinnym błądzeniem po sieci w poszukiwaniu rekolekcji. Dowiemy się też, czym się zajmują gabrieliści, duchacze, filipini czy orioniści: wkrótce premiera portalu informacyjnego prowadzonego przez zakonników.

05.02.2007

Czyta się kilka minut

Testowa wersja Serwisu Informacyjnego Zakonów /
Testowa wersja Serwisu Informacyjnego Zakonów /

W ubiegły piątek odbyła się cicha, wewnętrzna inauguracja działalności Centrum Informacyjnego Zakonów. - Większość zgromadzeń nie dostarczyła jeszcze potrzebnych na stronę informacji - tłumaczy ks. Bartłomiej Król, salwatorianin i redaktor naczelny serwisu. - Na razie przesłało je kilkanaście procent zakonów. Jak dojdziemy do 70 procent, ruszymy pełną parą i poinformujemy media.

- Portal ma być platformą do spotkań z dziennikarzami - opowiada franciszkanin o. Jan Maria Szewek, dyrektor powstającego Centrum. Strona ma zawierać zapowiedzi wydarzeń z życia zakonów, które będzie można wyszukiwać według mapy i kalendarza. Nie będzie problemem sprawdzenie, co planują salezjanie ze Szczecina na 15 maja. - Do redakcji i wszystkich chętnych będziemy wysyłać darmowe newslettery. Bywa, że w polityce i kulturze nic się nie dzieje, a tu w sukurs przychodzą zakonnicy i jest o czym pisać - śmieje się o. Szewek.

Wszystkie polskie zakony, a jest ich ok. dwustu, zobowiązały się do wyznaczenia rzeczników, którzy będą przesyłali informacje do krakowskiej centrali. - Może być trochę problemu z kamedułami, bo nie używają internetu. Ale i z tym damy sobie radę - mówi ks. Król. - Na początek na stronie znajdzie się historia każdego zakonu i jego założyciela - tłumaczy o. Szewek. - Taki background przyda się dziennikarzom, a pomoże też ludziom szukającym życiowej drogi. Zamiast pukać po klasztornych furtach, będą mogli odnaleźć coś dla siebie na stronie internetowej. - Nie wszyscy słyszeli o gabrielistach, duchaczach, filipinach czy orionistach - dodaje ks. Król.

Zakonnicy planują też szerszą działalność. - Chcemy szkolić rzeczników prasowych zgromadzeń i webmasterów zakonnych stron internetowych - wymienia o. Szewek.

Działalność Centrum będzie finansowana ze środków Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich. - Zgromadzenia, z wyjątkiem klauzurowych, zostaną opodatkowane - tłumaczy ks. Król. - Poza tym bieżące potrzeby pomogą pokryć bannery reklamowe w portalu.

Na pomysł Centrum wpadł przewodniczący Konferencji, franciszkanin o. Kazimierz Malinowski. - Zawsze uważał, że z dziennikarzami trzeba współpracować - mówi o. Szewek. - Pomysł bardzo przypadł do gustu zgromadzeniom żeńskim i zakonom małym, którym trudniej się przebić z inicjatywami niż dominikanom czy jezuitom.

- Dzisiaj odebrałem już sześć maili z informacjami, wczoraj piętnaście - zdradza ks. Król. - Odzew jest naprawdę wielki, więc liczę na rychły start serwisu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2007