Porządki wśród egzorcystów

Episkopat kończy opracowywać nowe wytyczne dla egzorcystów. Grupa ekspertów pracuje dyskretnie, ale zmiany już widać.

31.03.2014

Czyta się kilka minut

W ubiegłym roku pisaliśmy, że egzorcyści – do niedawna pozostający na uboczu – stali się w Polsce najbardziej medialną grupą księży. Od końca lat 90. ich liczba wzrosła z czterech do ponad stu dwudziestu; bestsellerami stawały się też książki i czasopisma (m.in. miesięcznik „Egzorcysta”), z których wyłaniał się obraz niemal całego świata opętanego przez szatana. Przed „przesunięciem akcentów” oraz „mentalnością, wedle której to zły duch, a nie Chrystus, jest wszechpotężny”, ostrzegał niedawno w rozmowie z „Tygodnikiem” nowy przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki. Wspominał falę zainteresowania egzorcystami, którą w latach 70. obserwował we Włoszech. „W księżach z Polski wywoływała ona zdziwienie – pytaliśmy, jak Kościół może na to pozwolić. Tymczasem po 40 latach doświadczamy tego u siebie” – mówił abp Gądecki. Nad zastrzeżeniami na temat pracy egzorcystów debatowali również m.in. członkowie Komitetu Nauk Teologicznych PAN. – Sformułowano tezę, że tam, gdzie szwankuje coś z wiarą w Boga, tam zaczynają się poszerzać obrzeża religijności: zabobony, a także wiara w szatana jako istotę równie potężną, a może nawet potężniejszą od Boga – mówi nam jej przewodniczący ks. prof. Tadeusz Dola.

Problem ma rozwiązać tzw. dyrektorium, zbiór wskazań dla księży egzorcystów. – Chodzi o uporządkowanie ich posługi, przypomnienie nauczania i ujednolicenie praktyki – tłumaczy „Tygodnikowi” bp Adam Bałabuch, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów w polskim Episkopacie, który stanął na czele grupy powołanej w sierpniu 2013 r. przez biskupów diecezjalnych na wniosek metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca. – Nie tworzymy nowego nauczania, istnieje już bowiem rytuał egzorcyzmów. Porządkujemy tylko zasady, w jaki sposób je stosować.

Wiadomo, że jedną z nowości, które przyniesie dyrektorium, może być wprowadzenie, znanej z innych krajów, kadencyjności egzorcystów. „Bliskość z tym, co się objawia jako zło, może powodować także zachwianie pewnej wewnętrznej równowagi” – ostrzegał niedawno abp Marek Jędraszewski z Łodzi, zwolennik takiej reguły.

Zespół kończy prace. Kolejny etap to konsultacje w diecezjach. – Mam nadzieję, że nowe wskazania zostaną przegłosowane przez biskupów na czerwcowym zebraniu Episkopatu – mówi „Tygodnikowi” bp Bałabuch. I dodaje: – To niedobrze, że egzorcyści stali się bohaterami mediów. Nie ma potrzeby, aby ich posługa służyła głównie zaspokajaniu ludzkiej ciekawości.

Wzorem dla zmian w całej Polsce mogą być zasady obowiązujące w Krakowie, gdzie bez zgody biskupa egzorcystom nie wolno wypowiadać się dla prasy. – Ideał polega na tym, żeby takich spraw nie reklamować. Rzeczywistość egzorcyzmów powinna być zarezerwowana dla modlitwy, nie zaś dla działania publicznego – ocenia ks. Robert Nęcek, rzecznik archidiecezji krakowskiej.

Ks. prof. Dola dodaje, że Kościół powinien uczyć księży rozmawiać z ludźmi potrzebującymi pomocy – tak aby z góry nie zakładali oni ani opętania, ani choroby psychicznej, bo to może tylko pogorszyć stan danej osoby. Kościół powinien też przestać traktować modlitwę czy symbol krzyża w sposób magiczny lub zabobonny. – Zapomina się o tym, że są to tylko znaki, symbole obecności Boga. Tymczasem niedawno słyszałem o grupie egzorcystów, która apelowała, aby odprawiać egzorcyzmy po łacinie, bo ten język wywiera większe wrażenie na szatanie. To przykład myślenia magicznego – mówi przewodniczący Komisji Teologicznej PAN.

Zalecenia, które kończy opracowywać grupa kościelnych ekspertów, nie muszą być wiążące dla biskupów diecezjalnych, którym podlegają egzorcyści. Do ubiegłego roku niektórzy z nich entuzjastycznie wypowiadali się na temat obecności tej grupy duchownych w mediach. Jednak zdaniem bp. Bałabucha, biorąc pod uwagę fakt, iż biskupi będą nad tymi zmianami głosować, jest mało prawdopodobne, aby wzbraniali się przed ich stosowaniem. Zresztą o tym, że Kościół już zaczął ograniczać medialną aktywność egzorcystów, świadczą pierwsze zmiany w miesięczniku „Egzorcysta”, który nie tylko zmienił wydawcę i podtytuł (z „Prawdziwe historie” na „Pismo ludzi wolnych”): magazyn, dotąd straszący wszechpotęgą zła, na okładce styczniowego numeru zamieścił hasło „Słabość Złego”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka i redaktorka „Tygodnika Powszechnego”. Doktorantka na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do 2012 r. dziennikarka krakowskiej redakcji „Gazety Wyborczej”. Laureatka VI edycji Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego (… więcej
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 14/2014