Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dotychczas obmywać nogi można było tylko mężczyznom. Teraz w obrzędzie mogą uczestniczyć wszyscy „członkowie Ludu Bożego”, reprezentując jedność i różnorodność wszystkich części Kościoła.
Polecając wprowadzenie tej zmiany, papież pisze, że zmieniony obrzęd lepiej wyraża powszechność zbawczej miłości Chrystusa, którą ukochał wszystkich i do końca. Zmiany te sankcjonują papieską praktykę – Franciszek już kilkakrotnie umywał nogi kobietom, odprawiając wielkoczwartkową mszę w więzieniach czy domu dla niepełnosprawnych. Był zresztą za to krytykowany przez środowiska konserwatywne. Krytyka ta opierała się na dwóch argumentach: że papież powinien stać na straży właściwie sprawowanej liturgii – czyli nie łamać przepisów liturgicznych; oraz że czyny Franciszka zaciemniają właściwy sens Jezusowego gestu umycia nóg – którym jest ustanowienie sakramentu kapłaństwa (dostępnego – podkreślano – tylko mężczyznom).
Wprowadzona właśnie z inicjatywy Franciszka zmiana – oraz jej uzasadnienie – jest jasną wskazówką, że podstawowym znaczeniem Jezusowego gestu umycia nóg jest pokorna, ofiarna miłość Boga do każdego człowieka, miłość, do okazywania której jesteśmy powołani wszyscy. Perspektywa podkreślana przez Franciszka jest zresztą zgodna z wyjaśnieniem, które podał sam Jezus: „Jeśli Ja, Pan i Nauczyciel umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi” (J 13, 14). Jest to symboliczny znak Jezusowego nowego przykazania: „kochajcie się wzajemnie, jak i Ja was ukochałem” (J 13, 34).
Nie są zatem słuszne zarzuty, które stawiają papieskiemu pomysłowi zmiany liturgicznych przepisów konserwatyści (np. w Polsce Paweł Milcarek): że zmienia on znaczenie obrzędu umycia nóg. Jeśli już mówić o zmianie, to Franciszek przywraca temu obrzędowi jego właściwe znaczenie.
A że konserwatywnym środowiskom wszelkie zmiany są nie w smak, świadczy fakt, że list Franciszka do Kongregacji ma datę 20 grudnia 2014 r., zaś odpowiedź – wyraźnie konserwatywnego – prefekta kongregacji, kard. Roberta Sarah, została napisana 6 stycznia, a ogłoszona 21 stycznia 2016 r. Ponad rok na przygotowanie jednostronicowego dokumentu o bardzo prostej treści! Obstrukcja? Nieudolność? Na pewno nie przykład współpracy! ©℗