Niebieski plasterek
Niebieski plasterek

Na odrapanym murze kortu widnieje napis „Wimbledon jest po drugiej stronie” – i już wiadomo, że nie będzie to film z kategorii wielkoszlemowych. Kino coraz chętniej, być może w odpowiedzi na medialne pompowanie wydarzeń sportowych, wybiera perspektywę kameralną, prowincjonalną, zakulisowo-szatniarską. Opowiada o prawdziwych, tych bardziej ludzkich aspektach sukcesu. Łukasz Grzegorzek w swoim najnowszym filmie stawia na to, co międzyludzkie, czyli na relację łączącą nastoletnią tenisistkę i trenującego ją ojca. Film nosi więc tytuł „Córka trenera”, lecz w miarę rozwoju akcji coraz bardziej ta relacja ulega odwróceniu. Bo choć „Trener córki” brzmiałoby z pewnością dużo gorzej, to trafniej oddawałoby znaczenie tytułu i hierarchię filmowych postaci. A przy okazji podkreśliłoby pierwszorzędną rolę Jacka Braciaka.
Filmowi Grzegorzka towarzyszą zresztą dwa różne oldskulowe plakaty,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Mniej mnie interesuje co