Nie zostawiajmy prawa radykałom

W Europie trwa wojna światopoglądowa. Ostatnio mieliśmy jej groźną odsłonę.

26.10.2013

Czyta się kilka minut

22 października Parlament Europejski zaledwie 32 głosami (na 688 głosujących) odesłał do Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia sprawozdanie w sprawie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego. Tym samym nie doszło do przyjęcia rezolucji, która postulowała m.in. uznanie aborcji na życzenie za podstawowe prawo człowieka, narzucenie jej refundowania przez państwa członkowskie, ograniczenie i kontrolę prawa lekarzy do sprzeciwu sumienia. Rezolucja wzywała też państwa członkowskie do zapewnienia nastolatkom dostępu „do przyjaznych dla użytkownika usług z poszanowaniem prawa do zachowania poufności i prywatności tych osób” – czyli do aborcji bez wiedzy rodziców. Postulowano podważanie konkordatów („zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne są podstawowymi prawami kobiet i mężczyzn, których nie można ograniczać ze względów religijnych, np. poprzez zawieranie konkordatów”). Jak doszło do tego głosowania?

Projekt „Sprawozdanie w sprawie zdrowia seksualnego i praw reprodukcyjnych” został napisany przez Vicky Claeys, dyrektorkę oddziału europejskiej sieci International Planned Parenthood Federation (m.in. lobbującej za aborcją) i złożony przez portugalską socjalistkę Edite Estrelę w komisji europarlamentu ds. praw kobiet. Lewica doprowadziła do tego, że do głosowania nad sprawozdaniem doszło na tydzień przed zakończeniem Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z nas” – kampanii obywatelskiej, która zebrała 1,3 mln podpisów pod postulatem zaprzestania finansowania przez Unię działań prowadzących do niszczenia embrionów. Przyjęcie projektu sprawozdania i rezolucji proaborcyjnej miało zatem zneutralizować siłę oddziaływania obywatelskiej kampanii pro-life na europarlament.

To jednak nie tłumaczy, dlaczego tak duża część posłów (aż 46 proc.) poparła projekt, który nie tylko miał bardzo silny wydźwięk światopoglądowy, ale ponadto był sprzeczny z Traktatem UE, gwarantującym krajom członkowskim swobodę w sprawach światopoglądowych, a zatem wprowadziłby poważny chaos prawny.

Wyjaśnienie może podsunąć uważna lektura radykalnego projektu. Znalazły się w nim bowiem całkiem sensowne postulaty, które rzeczywiście domagają się szybkiej realizacji. Sprawozdanie podkreśla np. rolę edukacji seksualnej w uświadamianiu szkodliwego wpływu pornografii na młodzież i konieczność uświadamiania o tym zagrożeniu także rodziców. Trudno się z tym nie zgodzić. Trudno się również nie zgodzić z podkreśleniem, że „macierzyństwo zastępcze jest utowarowieniem ciała kobiety i dziecka oraz stanowi zagrożenie dla cielesnej integralności kobiety i praw człowieka”. Ale można też znaleźć ważne postulaty, które z kolei radykałowie z prawicy bagatelizują albo w ogóle nie są w stanie zgodzić się na nie. Należy do nich np. postulat, by edukacja seksualna zawierała „niedyskryminujące informacje” na temat sytuacji osób LGBTI. A także większą wrażliwość na mechanizmy dyskryminujące kobiety.

Jest wiele w UE spraw ważnych do załatwienia, których radykałowie za nas nie zrobią.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2013