Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
90-letni Józef Czapski pisał do niego: „Nie tylko jesteś fenomenem dobroci serca, ilu z nas tak czy inaczej pomogłeś, zupełnie jakby niechcący, ale też tak wyjątkowej inteligencji”. I kończył, że jego list „wynikł wyłącznie z mojej czułości do Ciebie, który jesteś prawie głupi, że nie wiesz, co jesteś wart”.
Kim był adresat, Konstanty Aleksander Jeleński, urodzony 2 stycznia 1922 r. w Warszawie w małżeństwie Reny ze Skarżyńskich i Konstantego seniora, syn naturalny Carla Sforzy, zmarły 4 maja 1987 r.? Kosmopolita i Polak, żołnierz I Dywizji Pancernej, władający biegle kilkoma językami urzędnik międzynarodowych instytucji, krytyk, współpracownik „Kultury”, architekt sukcesu Witolda Gombrowicza („Nie zdarzyła mi się afirmacja tak zdecydowana i zarazem bezinteresowna tego, czym jestem, tego, co piszę” – zdumiewał się autor „Ślubu”). I obdarzony wielkim talentem „artysta bez Damoklesowego miecza ambicji”, jak o nim mówił Wojciech Karpiński. Planowana przez Jeleńskiego w młodości powieść nigdy nie powstała; w latach 80. cieszył się z książkowego wydania swoich esejów w Instytucie Literackim i w krajowym „drugim obiegu”, ale nie przyłożył do tego ręki – edycję opracowali jego młodzi przyjaciele…
Anna Arno zaczyna przytoczeniem zdania powtarzanego przez przyjaciół Jeleńskiego: „Kot był pięknym mężczyzną”. I właśnie fotografie albo obrazy zatrzymane w czyjejś pamięci stają się punktem wyjścia opowieści o człowieku, dla którego dar zachwytu był istotniejszy niż potrzeba samorealizacji, a który innych przyciągał jak magnes, choć wymykał się łatwym charakterystykom. Fascynująca, oparta na wielu źródłach książka daje przegląd dokonań Jeleńskiego jako krytyka i jako działacza Kongresu Wolności Kultury, ale przede wszystkim przynosi próbę jego portretu psychologicznego. Autorka pisze o bliskich i niekiedy burzliwych relacjach Jeleńskiego z matką, o jego pierwszych partnerach, którymi byli pisarz Bernard Minoret i malarz Bernard Perlin, o wieloletnim związku z Leonor Fini i osobliwym dworze despotycznej artystki, do którego należeli też malarz Stanislao Lepri i przez kilka lat pisarz Héctor Bianciotti, a przez cały czas – liczne koty. Jest też galeria przyjaciół – Czapski, Miłosz, Mary McCarthy, Iwaszkiewicz, Herling, Herbert, Karpiński, jest historia konfliktu z Jerzym Giedroyciem. Wrażliwie opisany kawał minionego niestety świata. ©℗
Anna Arno, KOT. OPOWIEŚĆ O KONSTANTYM A. JELEŃSKIM, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 2020, ss. 416