Reklama

Ładowanie...

Nie tak miało być

05.06.2007
Czyta się kilka minut
Z powtórzonymi wyborami do sejmiku wojewódzkiego na Podlasiu krajowi liderzy polityczni wiązali spore nadzieje (wybory były konieczne, bo sejmik wyłoniony w listopadzie nie zdołał, z powodu braku stabilnej większości, powołać zarządu województwa). Obóz rządzący liczył na zwycięstwo oparte na jednoznacznym poparciu dla obwodnicy Augustowa. PO chciała potwierdzić sondażowy prymat, pokonując PiS w jego mateczniku. LiD chciał złapać wiatr w żagle dzięki poparciu Aleksandra Kwaśniewskiego, który na okoliczność powrotu na krajową scenę pofatygował się aż do Białegostoku (odwiedzenie Sejn czy Sokółki było już ponad jego siły).
W

Wszystkie te plany spełzły na niczym. Ciekawe są natomiast wnioski, jakie wyciągnęły partie z jesiennych wyborów. PO i PSL, które tak gorąco protestowały przeciw wprowadzeniu tzw. blokowania list, ochoczo wykorzystywały to narzędzie. PiS podszedł do blokowania z dużą rezerwą (sojusz z Samoobroną i LPR okazał się przed pół rokiem kosztowny i w poparciu wyborców, i w podziale mandatów), niemniej, w obliczu zblokowania się konkurencji, musiał pójść w jej ślady. Osamotniony pozostał natomiast LiD, dla którego nie przyniosło wyraźnego efektu poparcie Kwaśniewskiego (na pewno ambicją byłego prezydenta nie było podniesienie wyników centrolewicowej koalicji o pół procenta).

Wynik wyborów okazał się zaskakująco podobny do tego sprzed pół roku, podobnie jak podział mandatów. Sejmikowi znów grozi pat. Nieuchronnie narzuca się pytanie: po co było jeść tę żabę? Jeśli...

1709

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]