Ładowanie...
Mija pół roku od rosyjskiej napaści na Ukrainę

Seria ukraińskich ataków na obiekty wojskowe na Krymie była dla Rosji nieoczekiwana: kolejny błąd niedocenienia zdeterminowanego przeciwnika. Oczywiście ataki – przeprowadzone zapewne przy pomocy grup dywersyjnych – miały w większym stopniu znaczenie psychologiczne niż stricte militarne, ale dla rosyjskich wojskowych był to blamaż, a mieszkańcy półwyspu i turyści stracili poczucie bezpieczeństwa. Wielokilometrowe kolejki przed mostem Krymskim, łączącym okupowany region z Rosją, świadczą o tym, iż niektórzy uznali, że lepiej skrócić wakacje.
Obszarem najintensywniejszych walk pozostaje obwód doniecki, którego Rosjanie wciąż nie są w stanie zająć w całości. Od czerwca linia frontu pozostaje dość stabilna, z niewielkim wskazaniem na stronę rosyjską – ale nadal ponad jedna trzecia regionu znajduje się pod kontrolą ukraińską i nic nie zapowiada, by to miało się zmienić....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]