Miałem sen

Czy w interpretacji snów musi być coś niewłaściwego? Ze snami przecież spotykamy się w Biblii. Bóg w Starym Testamencie przez sny przemawia 18 razy, w Nowym Testamencie 6 razy. Nie było jeszcze Junga ani Freuda...

09.02.2015

Czyta się kilka minut

 /
/

Nazywamy się »Betel«. Jesteśmy wspólnotą chrześcijańską z Wrocławia. Wierzymy, że sny są jednym ze sposobów, w jaki Bóg przemawia do człowieka. Chcielibyśmy pomóc wam w zrozumieniu tego, co Bóg chce wam przekazać poprzez wasze sny. (...) Naszą interpretację snów oraz symboli w nich występujących opieramy na Biblii i objawieniu pochodzącym od Ducha Świętego. Musimy jednak zaznaczyć, że nie każdy sen pochodzi od Boga. Można rozróżnić trzy źródła snów: Bóg, diabeł oraz nasza własna dusza. (...) Dlatego tak ważną rzeczą jest właściwa interpretacja. (...) Sny od diabła są zazwyczaj szare, ciemne lub o przytłumionych kolorach. (...) wasze listy nie pozostaną bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Będziemy starali się przysłać naszą interpretację w przeciągu 2-3 tygodni od momentu otrzymania”. Wspólnota „Betel” w sierpniu 2013 r. pielgrzymowała na Jasną Górę. Eucharystii dla pielgrzymów przewodniczył i homilię wygłosił abp senior Stanisław Nowak. Czy w interpretacji snów musi być coś niewłaściwego? Ze snami przecież spotykamy się w Biblii. Bóg w Starym Testamencie przez sny przemawia 18 razy, w Nowym Testamencie 6 razy. No cóż, jeśli ludzie wtedy dopatrywali się w snach przesłania od Boga, to dlaczego miałby z tego sposobu komunikowania się z ludźmi zrezygnować? Nie było jeszcze Junga ani Freuda, a potrzeba zrozumienia sensu snów była ogromna.

Zresztą i później poważne traktowanie snów nieraz wpływało na bieg historii. Dlaczego papież Innocenty III, najpotężniejszy władca ówczesnej Europy, zatwierdził (16 kwietnia 1209) regułę i zakon św. Franciszka, którego kilka dni wcześniej z pogardą odesłał do głoszenia kazań świniom? Wśród różnych hipotez najprawdopodobniejsza jest ta, że zdecydował o tym sen: papież ujrzał we śnie chwiejącą się bazylikę św. Jana na Lateranie i podtrzymującego ją swym ramieniem mizernego, wzgardzonego przez siebie zakonnika. No i regułę zatwierdził.

Z internetowych anonsów wynika, że także dziś poszukiwani są religijni interpretatorzy snów. Istnieje wspomniana wyżej „Betel”, istnieje też Diakonia Interpretacji Snów w Kielcach, niestety, po nieudanych próbach dialogu, ekskomunikowana przez bp. Kazimierza Ryczana. W imieniu Diakonii pan Jacek Sierka w internecie zapewnia, że „Językiem Ducha Świętego są sny i wizje”. Zachęca też „do nadsyłania swoich »nocnych opowieści«” i uczenia się wraz z nimi „rozumienia języka Ducha Świętego!”. Diakonia jest ostrożna. Czytam na ich stronie: „uważamy za mało prawdopodobne, że dzisiaj Bóg regularnie przemawia przez sny. W tym samym momencie nie możemy definitywnie zaprzeczyć tej możliwości, bazującej na Piśmie”. Zachęca natomiast, by samemu, na modlitwie, dociekać znaczenia snu. Bóg „zawsze sprawiał, że znaczenie snu stawało się jasne, poprzez posyłanego do osoby anioła lub posłańca” . I zastrzega sobie „prawo do braku interpretacji danego snu”, ale zasadniczo stara się „udzielić wykładu snu w ciągu tygodnia od nadesłania go e-mailem”.

Dziś naukowe poszukiwania związku snów z działaniem mózgu są znacznie zaawansowane. Przy pomocy rezonansu magnetycznego bada się zachowanie mózgu w trakcie marzeń sennych, jednak prawdziwej ich natury dotąd nie poznano. Czy są jeszcze tacy, którzy, jak Innocenty III, podejmują pod wpływem snów ważne decyzje? Istnienie „profesjonalnych interpretatorów” sugeruje odpowiedź twierdzącą. Nie da się tego dokładnie ustalić, bo któż dziś się przyzna do wiary w sny? Zresztą... nie tylko w sny. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 07/2015