Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kompakt zawiera 12 utworów, z których większość napisał sam pianista. W zestawie znalazły się także dwa standardy jazzowe, fragment zaczerpnięty z chorału oraz melodia popularnej pieśni religijnej “Christus vincit", która zamyka cały album. Już od pierwszych dźwięków słychać, że Możdżer proponuje niezwykle świeżą i oryginalną formułę, odległą od wzorów dzisiejszej pianistyki jazzowej. Jego styl, by posłużyć się tym mocno wysłużonym terminem, oscyluje wokół języka nowoczesnego jazzu (m.in. Jarrett), muzyki XX wieku (preparacje fortepianu, swoboda tonalna) i elementów world music (skale, charakter ornamentyki). Istotną rolę odgrywa żywiołowość rytmiczna, energia, spontaniczność wypowiedzi, kontrasty dynamiczne i kolorystyczne; tak naprawdę “Piano" nie zawiera “czystego" jazzu - raczej muzykę improwizowaną z jazzowymi i “klasycznymi" odniesieniami. Ciekawy jest sposób przetwarzania zaadaptowanych tematów: Możdżer nie rozwija ich w tradycyjny sposób, lecz raczej dopasowuje do przyjętej wcześniej konwencji. Dobrą ilustracją tej strategii może być “So what", gdzie słynny motyw Davisa staje się zaledwie ozdobnikiem na tle pomysłowej warstwy rytmicznej. Równie porywająco brzmi “Exploris", który poprzez rytm i narastającą dynamikę może budzić skojarzenia ze słynnym “Bolerem" (warto zwrócić uwagę na ciekawe wykorzystanie preparacji fortepianu). Godnym polecenia jest także “No Message" z “przemieszczającą się" harmonią, fantastyczną techniką i bezbłędną współpracą obu rąk.
Warto dodać, że “Piano" od początku był pomyślany jako album audiofilski (rejestracji dokonywano w specjalnych warunkach przy użyciu sprzętu najwyższej jakości). Trud realizatorów nie poszedł na marne; całość brzmi naprawdę znakomicie, także na sprzęcie z niższej półki.