Lek na SMA i niedobory empatii. Jak ma wyglądać refundacja

Od pierwszego września Polska będzie mieć jeden z najlepszych na świecie programów leczenia SMA – rdzeniowego zaniku mięśni. Temat terapii genowej będzie jeszcze długo rozpalał emocje, również polityczne, a publicznie będą padać oskarżenia o niesprawiedliwe potraktowanie części chorych dzieci.

29.08.2022

Czyta się kilka minut

Oddział pediatrii i chirurgii dzieci w szpitalu w Bełchatowie, grudzień 2017 r. /  / FOT. Adam STASKIEWICZ/East News
Oddział pediatrii i chirurgii dzieci w szpitalu w Bełchatowie, grudzień 2017 r. / / FOT. Adam STASKIEWICZ/East News

To rzadka genetyczna choroba, która do niedawna prowadziła, w najcięższej postaci, do szybkiego zgonu dziecka, a w postaciach mniej agresywnych – do ciężkiej niepełnosprawności. Od 2019 r. chorzy są leczeni nowoczesnym (i drogim) lekiem – nusinersenem. Teraz refundacja obejmie kolejny lek oraz terapię genową.

To jedna z najdroższych metod leczenia, rynkowo warta ok. 2,1 mln dolarów. Wiele dzieci z Polski już ją podjęło – m.in. komercyjnie, dzięki zbiórkom – inne czekają na uzbieranie pełnej kwoty. Wszystko wskazuje, że będą musieli zbierać je nadal. Kryteria, jakie przyjęło Ministerstwo Zdrowia, są bowiem wykluczające. Bezpłatnie terapię genową będą mogły otrzymać dzieci do 6. miesiąca życia, zdiagnozowane podczas badań przesiewowych. Resort wykluczył też dzieci, które zaraz po diagnozie rozpoczęły leczenie nusinersenem.


CZYTAJ TAKŻE

NAJDROŻSZY LEK ŚWIATA: Głośne, wielomilionowe zbiórki na dzieci z rdzeniowym zanikiem mięśni pokazują potęgę solidarności i siłę nowych mediów. Ale prowokują też pytania o etyczne granice apeli o pomoc >>>


Te kryteria są spójne, oparte na dowodach, że terapia genowa ma najwyższą skuteczność – i bezpieczeństwo – gdy jest podana wcześnie. Jednocześnie wielu ekspertów zwraca uwagę, że Polska pod względem refundacji terapii genowej przyjęła najbardziej rygorystyczny wariant. Lek w UE został zarejestrowany dla dzieci do wagi 21 kg, a producent podaje, że najlepsze efekty osiąga się, gdy pacjent nie przekroczy 2 lat (lub 13,5 kg).

Temat terapii genowej będzie jeszcze długo rozpalał emocje, również polityczne, a publicznie będą padać oskarżenia o niesprawiedliwe potraktowanie części chorych dzieci. Zabrakło empatii, która nakazywałaby znalezienie rozwiązania pomostowego, uwzględniającego choć część już zdiagnozowanych dzieci. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka specjalizująca się w tematyce medycznej. Studiowała nauki polityczne i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1997 roku rozpoczęła przygodę z dziennikarstwem, która trwa do dziś. Pracowała m.in. w „Życiu”, Polskiej Agencji Prasowej i… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 36/2022

W druku ukazał się pod tytułem: SMA i niedobory empatii