Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przypomnijmy: parafia św. Jerzego w Puńcowie ubiegała się o zwrot 15 ha gruntów zabranych jej tuż po wojnie. Starostwo w Cieszynie, które użytkuje ziemie, odmówiło, sprawa trafiła więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który orzekł, że parafii nie wywłaszczono, bo jej grunty przeszły na własność państwa zgodnie z ustawą z 1950 r. Wyrok podtrzymujący sentencję WSA zamyka Kościołowi drogę do dochodzenia roszczeń w postępowaniach administracyjnych. W 2011 r. zlikwidowano przecież Komisję Majątkową, której działalność doczekała się dotąd 28 śledztw prokuratorskich. Parafiom i zakonom zostaje więc droga sądowa. Można rzec – nareszcie.
Komisja przyznała Kościołowi 143,53 mln zł i 65 538 hektarów gruntu. To wciąż ledwie połowa majątku odebranego mu w Polsce po II wojnie, ale biorąc pod uwagę społeczny kontekst tej restytucji trudno nie przyznać, że na wolniejszej, ale wnikliwszej analizie kolejnych spraw zyska również sam poszkodowany. W rachunku strat i zysków Kościół nie uwzględniał dotychczas opinii wiernych. ©℗