Jezus anioł

30.09.2019

Czyta się kilka minut

Jak długo, Panie, będę Ciebie błagał, a Ty nie wysłuchujesz? Będę głośno wołał: krzywda mi się dzieje! – a Ty nie ratujesz? Dlaczego mam patrzeć na krzywdę, dlaczego muszę doznawać ucisku? Gdziekolwiek spojrzę – widzę gwałt i przemoc, muszę doświadczać zawiści i sporów. Także prawo stało się bezsilne, nikt się nie liczy ze sprawiedliwością. Uczciwego osacza bezbożny, wyroki sądu są niesprawiedliwe. (...) To widzenie dotyczy przyszłości i wypełni się, bo nie jest złudzeniem. Jeśli się spóźnia, oczekuj go, gdyż niezawodnie nadejdzie i nie będzie zwlekać”. I rzeczywiście nie zwleka, a jeśli sądzimy, że jest inaczej, to dlatego, że wciąż uważamy, iż Bóg powinien być tam, gdzie my sobie tego życzymy lub wprost żądamy. Ale nawet wtedy Bóg przychodzi z pomocą. Kłopot w tym, że zjawia się przy nas nie zawsze tak, jak to sobie wyobrażamy.

Może to czytałem, a może ktoś mi opowiadał (sam uczestnik tego wydarzenia?), jak to pewnego dnia, leżącemu na pryczy w baraku w obozie Auschwitz-Birkenau więźniowi zjawił się anioł i powiedział: „Wstawaj! Idź za mną”. Więzień, Żyd, ruszył za aniołem. Wyszli przed barak, podeszli do bramy, anioł zagadał do wartownika i wyszli na zewnątrz. Wtem anioł odwrócił się do więźnia i powiedział: „Dalej idź sam”. Ten anioł nie miał jednak skrzydeł, miał natomiast na sobie mundur esesmana z trupią czaszką na czapce. Dlaczego zapragnął uwolnić akurat tego konkretnego więźnia, wie tylko on, i wie Ten, który jako jedyny dobrze wie, co w człowieku siedzi.

Uwzględniając okoliczności czasu i miejsca, w podobny sposób Bóg działa dzisiaj. Ludziom, szukającym u Niego pomocy, też odpowiada przez aniołów, tzn. przez ludzi. Po to ma Kościół, w którym mamy być dla siebie aniołami, wysłannikami od Boga. Przez nich Bóg odpowiada szukającym u Niego pomocy. W Biblii słowo „anioł” odnosi się również do Boga i oznacza Jego obecność i działanie. Kim więc są dzisiejsi aniołowie, przysyłani do nas, i jakimi aniołami jesteśmy dla innych ludzi?

W Ewangelii Łukasza Jezus mówi: „Kiedy wykonacie wszystko, co wam polecono, mówcie: Jesteśmy nieużytecznymi sługami. Wykonaliśmy to, co było naszą powinnością”. Czy jednak znajdzie się ktoś, kto powiedziałby Bogu, że zrobił wszystko, czego On od niego oczekiwał? Jeśli tak, to na pewno nie będzie to człowiek święty, po biblijnemu sprawiedliwy. Ludzie Bożego Ducha wiedzą, jak łatwo przychodzi nam anioła pomylić z diabłem. I jakże chętnie słuchamy wysłanników piekieł, sądząc, że to wysłannicy nieba. Dlatego potrzebna jest nam umiejętność rozeznawania. Najprawdziwszym aniołem jest Chrystus. Od fałszywych różni się tym, że nigdy nikogo nie okłamuje, czego dowodzą dzieje Kościoła. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 40/2019