Reklama

Ładowanie...

Jak podnieść nic

03.05.2013
Czyta się kilka minut
Koniec kwietnia nastraja Polaka melancholijnie, chciałoby się rzec: 30 kwietnia to dla Polaków niebezpieczna pora –

– ze względu na podatki. Trzeba złożyć przysłowiowego pita, nie ma zmiłuj. Co wyliczę, to wyliczę, ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal kalendarzowej nieobecności 31 kwietnia. Wiele osób dzieli mój ból, zważywszy na dantejskie sceny rozgrywające się na Poczcie Głównej kilka minut przed upływem feralnego terminu, na kilkanaście mgnień ponurej podatkowej wiosny, kilkadziesiąt tyknięć przed nieubłaganie penalizowanym pierwszym maja. Oczywiście, rzecz cała dotyka tych, co się sami rozliczają, ale ze mną na przykład tak jest, więc staram się opisać, jak jest. Mój ból. Moje boje.
Niewątpliwie, podatkowy rzut na taśmę dotyczy jedynie podatku bezpośredniego, podczas kiedy mało kto wie, że to z perspektywy państwa polskiego mały pitu-pitu pikuś po prostu, tyle nasze państwo wydaje na waciki, nie przymierzając. Liczy się podatek obrotowy, VAT się liczy, a tutaj przecie termin...

2576

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]