Reklama

Ładowanie...

Harmonia narodów

27.02.2006
Czyta się kilka minut
Politykom nie wychodzi to, co udało się muzykom, i to już w XVII-XVIII wieku: dzięki sztuce, a nade wszystko muzyce, Europa istniała zapewne bardziej niż dzisiaj jako rodzaj "koktajlu narodów.
Sinfonia Varsovia
S

Symbolizuje to muzyka barokowa: była to eksplozja, która rozsadziła platońskie kanony piękna, drogie sercu kompozytorów Renesansu, wprowadzając do muzyki kontrasty, zakrzywienia, węzły i pulsacje; inaczej mówiąc, nasycając ją emocjami, czy jak wówczas mawiano: afektami. Ale to jednocześnie synteza narodowych stylów.

Na tym polega ów stymulujący paradoks: z jednej strony był to czas, gdy owe narodowe style krzepły, a jednocześnie kompozytorzy europejscy mieli świadomość, że uczestniczą w wielkiej zbiorowej przygodzie: wzajem się szpiegowali i kopiowali, telepali się dyliżansem po całej Europie, przeszczepiali na obcy grunt swoje lub cudze tradycje i maniery. Ale też mogli liczyć (inaczej niż dzisiaj) na przychylność i wsparcie władców. Królowie i książęta ściągali na swe dwory najlepszych zagranicznych muzyków. Włoch Lully rządził w Wersalu, Couperin zalecał "...

13667

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]