Reklama

Ładowanie...

Siła piękna

27.02.2005
Czyta się kilka minut
Wyobraźcie sobie, że do waszego saloniku przychodzi, powiedzmy, Wilhelm Kempff i gra dla waszej rodziny oraz garstki przyjaciół. René Martin, któremu to szczęście przytrafiło się za młodu, stara się teraz obdzielić nim innych.
Joseph Danhauser: "Dłonie Beethovena", 1827
M

Mieszczański salon u Madame Michel mieści około czterdziestu osób. Przy fortepianie młody zdolny pianista, Bertrand Chamayou. Gra “Patetyczną": najpierw raz, potem objaśnia słuchaczom jej strukturę, wreszcie gra ją po raz drugi.

W małym pokoiku na piętrze skromnego bloku, wokół fortepianu Anne Queffelec cisną się ze dwa tuziny osób. “Opowiadałam im o sobie, o Beethovenie. Czułam ich spojrzenia na sobie, na moich rękach. Pewna starsza pani zwróciła się do mnie ze słowami, jakich rzadko musiała używać: »Przeszyła mi Pani duszę«. Poczułam naprawdę, że moja praca czemuś służy. Kompozytorzy byliby dumni, gdyby wiedzieli, że tak się ich słucha" - mówi świetna pianistka.

Na osiedlu La Boissičre, w jadłodajni dla ubogich i samotnych przed każdym klientem dymi talerz rosołu, przyrządzonego wedle ulubionej recepty Beethovena. Przepis dostarczył kucharce...

11889

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]