Reklama

Ładowanie...

Druga fala w zatoce

01.06.2020
Czyta się kilka minut
Gdy sto lat temu w San Francisco wybuchła epidemia grypy hiszpanki, nie każdemu spodobały się restrykcje. Presja na ich zniesienie była skuteczna – i miała fatalne skutki.
Policjant aresztuje mężczyzn za nieprzestrzeganie przepisów sanitarnych. Dworzec kolejowy w San Francisco, 1918–1919 r. / HAMILTON HENRY DOBBIN / CALIFORNIA STATE LIBRARY
B

Był 27 stycznia 1919 roku, gdy niejaka pani Harrington przedstawiła władzom miejskim San Francisco szczególny dokument. „Prosimy o wycofanie tak zwanego Zarządzenia nr 4758, znanego jako »maskowe«. Żarliwie modlimy się, aby ludziom dana była szybka ulga, gdy idzie o ten jakże problematyczny przepis” – głosił tekst rezolucji. Pani Harrington poinformowała również władze miejskie, że dwa dni wcześniej kierowana przez nią Liga Antymaskowa zebrała się w liczbie 4,5 tys. członków na lodowisku Dreamland.

Odnosząc się do petycji, burmistrz James Rolph mówił: „Zaskakuje mnie, że nikt inny się na to nie skarży. Jak dla mnie, mieszkańcy San Francisco cieszą się, że grypa zanika. Wierzę, że maski miały na to jakiś wpływ. Dziś mamy informację o tylko dwunastu nowych przypadkach. Nikomu z powodu masek nie stała się krzywda. Myślicie, że zignoruję opinie 99,5 proc. lekarzy, przedstawicieli...

15353

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]