Dożywocie artysty z czasów młodości

To był czarny piątek.

01.07.2013

Czyta się kilka minut

W warzywniaku ugryzł mnie komar, a na trotuarze narobił na mnie gołąb. Świat zmierza ku zagładzie, co zauważyli już starożytni. Nowożytni też. Młodzież roszczeniowieje ponadnormatywnie, przynajmniej ta jej część, z którą miałem do czynienia w piątek.

Musiałem podziękować kilkorgu aktorom, za których rozwój artystyczny nie jestem w stanie brać odpowiedzialności. Cóż, nie mam dla nich ról w dającej się przewidzieć perspektywie nadchodzących sezonów, a trzymanie ich na etacie (na tzw. „gołej pensji”), aby mogli dotrwać kilkanaście-kilkadziesiąt lat do emerytury, wydaje mi się bezsensowne. Nic wesołego – można nawet napisać, że odbyły się wybitnie trudne rozmowy. Musiały się odbyć. Co miesiąc pobiera pensje „za gotowość” pięćdziesięcioro siedmioro aktorów. Dużo? Dużo. Zdecydowanie za dużo, aby z tej gotowości skorzystać. Przez okrągłe pół roku przyglądałem się dyrektorskim okiem teatralnym artystycznym obrotom ciał niebieskich – i zgodnie z poczynioną 2 stycznia obietnicą musiałem wyciągnąć wnioski. Wszyscy dostali szansę. Nie każdy ją wykorzystał. Z paroma osobami trzeba się rozstać, dać im poszukać szczęścia gdzie indziej. W Polsce jest jeszcze dużo placówek artystycznych, na tyle różnorodnych, aby znaleźć coś dla siebie. Niekoniecznie w Starym Teatrze. Niekoniecznie w Krakowie. Nie tylko futbol jest okrutny.

Etat – to ja. Oświadczył dwudziestokilkuletni artysta i udał się do sądu. Jego prawo. Mentalność roszczeniowa. Jest przecież od paru lat w tym teatrze, pensję regularnie pobierał „za gotowość”, ba!, przemazywał się przez scenę, zdążył się przyzwyczaić do myśli, że dożywotnio. Odwyk jest bolesny.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 27/2013