Dekada windziarzy

Windows 98: rocznica rewolucji?

24.06.2008

Czyta się kilka minut

25 czerwca 1998 r. Microsoft wypuścił na rynek następcę stworzonego trzy lata wcześniej systemu Windows 95. Ten z kolei był pierwszym poważnym graficznym systemem operacyjnym dla komputerów domowych, wyprodukowanym przez firmę Billa Gatesa. Przedtem królował system DOS (czarny ekran z paskiem poleceń u dołu). We wczesnych latach 90. pojawiły się graficzne nakładki na DOS-a, ochrzczone Windowsami, bo ich elementem były okienka reprezentujące foldery (kto pamięta, że dawniej nazywano je katalogami?).

Graficzny interfejs (czyli obrazkowe pośredniczenie między komputerem a użytkownikiem) nie był wynalazkiem Microsoftu. Pionierem była firma Apple w 1984 r.; pomysł zaczerpnęła od firmy Xerox, która pierwszy komputer z graficznym interfejsem stworzyła 10 lat wcześniej. A wynalazek przypisuje się Douglasowi Engelbartowi: w 1968 r., wzorując się podobno na interfejsie wojskowego radaru, wynalazł mysz komputerową do obsługi środowiska graficznego. Czyli do klikania.

Medioznawca Paul Levinson twierdzi, że wynalazki komunikacyjne rozwijają się zgodnie z tzw. tendencją antropotropiczną: wygrywa ten, który jest bliższy ludzkiej percepcji. Dzięki systemom graficznym komputer jest w stanie obsługiwać każdy (co jest dobrym tematem dla złośliwych żartów informatyków).

Dla Microsoftu to system Windows 95, a nie 98 był przełomowy, jako system operacyjny, a nie graficzna "nakładka" na DOS. Skoro więc Windows 98 nie był pierwszym graficznym interfejsem ani pierwszym systemem, to czy jest co świętować? Owszem: Windows 98 (a ściślej, jego druga edycja) był w miarę stabilny. Nie zawieszał się aż tak często jak poprzednik i następca; wydany w 2000 r. Windows ME (Millennium Edition) złośliwi nazwali Mistake Edition (wydanie omyłkowe).

Co ciekawe, Windowsa 98 wciąż się używa. Korzysta z niego 2,5 proc. gości witryny "TP" (średnia światowa to 0,5 proc., polska: 1,5 proc.).

Windows 98 przyniósł też drugi przełom: przyzwoitą obsługę USB, które przez następną dekadę awansowało do symbolu epoki. Dzięki niemu nastała era mobilnych multimediów (kolejnym krokiem miał się stać dopiero bezprzewodowy transfer przez Bluetooth).

W czasach świetności tego systemu rozgorzała na dobre wojna, jaką Microsoftowi wypowiedzieli twórcy "wolnego oprogramowania", z systemem Linux na czele, a podział między "windziarzami" a "linuksowcami" zyskał rangę kulturowego. A jednak to na grzbiecie Windowsa 98 wielu z nas wjechało w multimedialną dojrzałość.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”, dziennikarz, twórca i prowadzący Podkastu Tygodnika Powszechnego, twórca i wieloletni kierownik serwisu internetowego „Tygodnika” oraz działu „Nauka”. Zajmuje się tematyką społeczną, wpływem technologii… więcej