Cień tamtej wojny

Wychodziłem wraz z rodzicami z płonącej Warszawy. Mojego ojca zamordowano w Mauthausen, jak wielu mężczyzn po Powstaniu Warszawskim. Sam dorastałem w cieniu tamtej wojny, mam zatem prawo powiedzieć, że doceniam to, co uczynił Günter Grass swoją uczciwą twórczością dla denazyfikacji Niemców. Współczesne jednanie się z tym narodem nie byłoby możliwe bez takich ludzi jak Grass, bo i Niemcy bez nich nie byliby dziś takimi, jakimi się stali. Właśnie takich jak on powinno się szanować jako uczciwych Niemców i zdecydowanie oddzielić stosunek do nich od stosunku do zbrodniarzy hitlerowskich. Jeżeli sami tego nie uczynimy, zrobią to za nas inne narody, wystawiając nam cenzurkę zacietrzewionych i wiecznie niezdających sobie sprawy z rzeczywistości. Solidaryzuję się w pełni ze stanowiskiem, że nie ma powodu oskarżać Grassa o jakiekolwiek złe intencje.

PAWEŁ HOFFET (Warszawa)

O sprawie Güntera Grassa pisaliśmy w .

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2006