Ciasna Brama

Zdanie Jezusa z Liturgii Słowa ostatniego wtorku: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.

27.06.2015

Czyta się kilka minut

Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują” (Mt 7, 13-14).

Ciasna brama... Jakie budzi w nas skojarzenia? Krzyż? Asceza? Wyrzeczenie? Doświadczenie? Cierpienie? Ubóstwo? Prześladowanie? Radykalne wymagania moralne? Per aspera ad astra? Każdy podkłada pod ten obraz swoje własne myśli. I swoje własne emocje: co jest dla mnie osobiście trudne; czego się boję; przed czym chętnie uciekam... Cokolwiek by to było, wyjdzie raczej obezwładniająco i „moralizująco-heroicznie”. Ale czy to może w ogóle brzmieć jak Ewangelia? Dobra Nowina? O ciasnej bramie?

A może jednak? Może warto choć na moment wziąć w nawias wszystkie, takie czy inne intuicje i poszukać objaśnienia w samym tekście biblijnym – najlepiej w wypowiedziach samego Jezusa.

Wtedy musimy natrafić na tekst, który całe zagadnienie postawi naraz w innym świetle. Zapisany jest w 10. rozdziale Ewangelii według św. Jana. Jezus mówi: „Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony. Wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć; Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości” (J 10, 7-10).

W obu naszych tekstach jest mowa o bramie, i to o bramie wiodącej do życia. Najwyraźniej chodzi o tę samą bramę – jest nią sam Jezus. Czy Jezus może być „ciasną Bramą”?

Ciasna dla wielu może się już okazać sama teza, że tylko przez Jezusa – tylko w relacji z Nim – można wejść do „życia”. Jak to? Czy to nie brzmi nazbyt konfesyjnie? I ekskluzywnie? Wykluczająco w odniesieniu do tych, którzy wolą być „porządnymi ludźmi”, ale bez jakiegokolwiek związku z Kościołem? Albo do tych, którzy chętnie szukają „duchowości”, ale bez związku z Osobowym Bogiem? Zadawane z innej strony (ale w sumie to samo) pytanie może brzmieć następująco: a co z „bramami” do życia, których skuteczność przedstawiano nam nieraz jako „gwarantowaną”, np. siedem pierwszych piątków, albo taka czy inna „nowenna” czy „łańcuszek”?

Tylko Jezus. Jedyny Pośrednik. Bez relacji z Nim każda z tych praktyk staje się „rzeczą”, zbiorem słów i czynności pojmowanych magicznie.

Wróćmy jednak do pytania: czy Jezus może być, albo w jakim sensie jest, ciasną Bramą? A może to wynika z samej natury miłości? Czy miłość nie domaga się wyłączności („Ty, i tylko Ty”)? Czy nie pragnie radykalnej decyzji – w naszym przypadku odpowiedzi – na to, że zostałem wybrany i ukochany sine modo – na całego? Wchodzić ciasną Bramą oznacza więc otworzyć się najpierw na doświadczenie bycia ukochanym – aż po śmierć. I skupić się na adekwatnej odpowiedzi. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 27/2015