Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zapowiedź niepojętych wydarzeń nie stała się mniej tajemnicza przez to, że anioł położył nacisk na udział Ducha Świętego. Cóż mógł w tamtej epoce wiedzieć o Duchu Świętym przeciętny Izraelita mieszkający na prowincji dalekiej od ważnych teologicznych dysput? Najwyżej mógł intuicyjnie odczuwać, że zostaje włączony w zagadkową rzeczywistość wielkich Bożych działań.
W rozmowie Maryi z aniołem nie pada jeszcze imię Jezusa. Pojawia się natomiast określenie "Święte". Nowa rzeczywistość włączona w wielkie Boże plany jest rzeczywistością świętą. Dziś moglibyśmy powiedzieć, że stanowi ją Chrystus w postaci embrionalnej. Przez najbliższy okres Jego zarodek będzie wzrastał zgodnie z prawami biologii, znacząc nową epokę w historii świata. Milczeć będą jeszcze na ten temat mieszkańcy Nazaretu. Jako przełamanie milczenia pojawią się dopiero pełne stresów wątpliwości świętego Józefa. Pośród ciszy i napięć będą już jednak przebiegać wielkie dzieła zbawcze, które obejmą swym wpływem życie każdego z nas.
Wszystko wskazuje na to, że kiedy Maryja odwiedzała Elżbietę, Jezus towarzyszył jej w embrionalnej postaci. Elżbieta witała Ją już jednak jako matkę, mówiąc o przychodzącej Matce Pana (Łk 1, 43). Nie oswoiliśmy się jeszcze jakoś z językiem, w którym mówiono by, że embrionalny Jezus nawiedza rodzinę w Ain-Karim. Tymczasem dziewięć miesięcy dzielących Zwiastowanie od Bożego Narodzenia stanowi okres, w którym niewidzialna Boża rzeczywistość przenika już swym oddziaływaniem ludzką codzienność. Czas oczekiwania jest również czasem wzrastającej nadziei, w którym najważniejsze okazuje się to, co niewidzialne dla oczu, lecz święte w Bożych planach.