Bereiszit

Słowo "świat" po hebrajsku ma ten sam korzeń co słowo "ukryty". Dlatego powiada się, że świat jest miejscem, w którym skryty jest Bóg. Jego obecność skrywa się w stworzonym przez siebie uniwersum. Zadaniem człowieka jest zbliżenie się do Niego. Taki jest cel stworzenia. Można powiedzieć jeszcze inaczej: historia ludzka jest w jakiejś mierze historią przesłaniania, ukrywania Boga tak, iż wiele osób dochodzi do wniosku, że Boga w ogóle nie ma.

20.10.2009

Czyta się kilka minut

Wiemy z lektury pierwszych zdań Księgi nad Księgami, że ciemność stanowi samą istotę procesu stawania się rzeczywistości. Z niej oddzielona zostaje światłość. Ciemność powstała, nim stworzył Bóg jasność ("ciemność była nad przepaścią", o czym dowiadujemy się w wersie drugim). Jest niejako szczególnym przedmiotem stworzenia.

Pierwszego dnia, jak czytamy, powstało dziesięć obiektów. Wymienione są: ziemia, niebiosa, tohu-wa-wohu (czyli pierwotny chaos albo pustka, która nieustannie na nas czyha), są jasność, ciemność, wiatr, woda oraz miara dnia i miara nocy. Część komentatorów skłonna jest twierdzić, że światłość dnia pierwszego była tak intensywna, iż nikt z ludzi nie byłby w stanie jej zobaczyć. Światło było na tyle oślepiające i olśniewające, że Bóg schronił je dla sprawiedliwych, dla przyszłego świata. Stało się tak, bo zobaczył, że nie wszyscy są godni jego blasku. Zawarł i umieścił je w Torze, księgach Mojżeszowych, gdzie pozostaje i czeka na wybranych.

Stwarzanie jest ukrywaniem, budowaniem zasłon i zarazem wycofywaniem Boga. Co to znaczy? Kabaliści powiadają, że Bóg, iżby umożliwić zaistnienie czegokolwiek, co jest z Niego, ale nie jest Nim, musiał stworzyć miejsce, przestrzeń ustanowienia rzeczy. Musiał zarazem bardziej się ukryć, ale i od samego początku dać światu pewną autonomię, pewien rodzaj samoczynienia. Nazywany jest ten nasz świat realnością ograniczonej woli. Albo, można powiedzieć inaczej: jest to rzeczywistość, w którą wkrada się niedoskonałość, a tym samym brak w niej doskonałości dopuszcza napięcie między dobrem i złem. Wynika z tego, że potencjalnie konflikt etyczny (zło) istnieje od początku. W tym sensie wolność czy zasada indeterminacji jest wpisana zarówno w naturę ludzką, jak i w naturę rzeczy. Jeżeli powiadamy, że człowiek jest obrazem Boga, zapewne mamy właśnie na myśli dwa zjawiska. Pierwszym jest wolność. Bóg też, jeżeli takie określenie jest sensowne, był i pozostaje wolny w swoim stwarzaniu ex nihilo. Druga cecha jest związana z własnością, dzięki której Bóg stwarza świat. Stwarza, jak powiadają mędrcy, dziesięcioma powiedzeniami, a więc stwarza go mocą słowa. Nie stwarza go jednym aktem, ale niejako krok po kroku, słowo po słowie. Pierwotną materią świata jest język, czyli siła niematerialna. Darem i nakazem, jaki uzyskał pierwszy z ludzi, było nazywanie rzeczy, obdarzanie imionami zwierząt. A więc język jest tym, co wyróżnia go ponad naturę i umożliwia spotkanie również z Wiekuistym. Człowiek z natury jest istotą mówiącą.

Najważniejsza jest oczywiście wolna wola, możliwość wybierania. Jak pisał pewien czcigodny rabin, gdy dworzanin stoi naprzeciw Boga, nie ma żadnej wolności wybierania woli Króla, ponieważ w Jego obecności paraliżuje go strach. Natomiast gdy Król skryty jest za zasłonami świata, poddany odzyskuje przestrzeń, w której może korzystać ze swej wolnej woli po to, by ewentualnie wybrać zgodnie z wolą Króla. Wycofanie Boga czyni dopiero możliwym wolność.

Jest tylko jeden dzień, gdy Pan odpoczywa. Jest to szabat, dzień święty. Wtedy Bóg nie tworzy zasłon, które Go przed nami przesłaniają. Tylko w szabat doświadczamy lub możemy doświadczyć haSzem - Boga najbliżej. (Szem to tyle, co imię; Boga w jego skrytości nazywa się "Imię", bo żadne inne określenie nie jest ani prawdziwe, ani godne przyjęcia). Dlatego czasem szabat przypomina świat, który ma nadejść. Czyli świat, w którym nie będzie już zasłon, do którego zawita pierwotne światło przechowywane dla sprawiedliwych w Torze aż po kres czasu. Paweł Śpiewak

(Komentarz do pierwszej parszy, czyli fragmentu Tory, czytanej na koniec miesiąca Tiszri, 25 X, tuż po Święcie Simchat Tora - Radość Tory. Obejmuje początek Księgi Rodzaju do rozdziału 6, wers 9.)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2009