Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dane do tego najbardziej przekrojowego badania najstarszych Polaków były zbierane przed pandemią. Ale ogłoszone właśnie – dekadę po pierwszej edycji – wyniki PolSenior 2 pokazują, na jaki zdrowotny i społeczny grunt padł koronawirus i towarzysząca mu domowa izolacja.
Ponad połowa Polaków 60+ cierpi równocześnie na trzy choroby lub więcej, a nadciśnienie tętnicze – przypadłość aż 75 proc. osób najstarszych, przy czym tylko 33 proc. jest skutecznie leczonych – autorzy nazywają wręcz epidemią. Co dziesiąty senior przeszedł lub przechodzi nowotwór. Dużym problemem jest także depresja: jej objawy dostrzega u siebie co czwarty badany, ale odsetek ten wyraźnie wzrasta z wiekiem (częściej chorują kobiety i osoby o niższym statusie społeczno-ekonomicznym).
– Badanie pokazuje też słabą dostępność systemu ochrony zdrowia, która teraz jest przecież jeszcze trudniejsza – mówi „Tygodnikowi” prof. Piotr Błędowski, ekonomista SGH, koordynator społecznej części badania, którego głównym wykonawcą jest Gdański Uniwersytet Medyczny. – Źle jest z dostępem do opieki dla seniorów niesamodzielnych: w Polsce mamy pod tym względem przede wszystkim rodzinę, a potem długo, długo nic. Pojawia się pytanie, czy w rzeczywistości izolacji krewni są w stanie nadal pełnić swoją rolę.
„Chrońmy naszych seniorów” – powtarzają politycy na czele z premierem Morawieckim. Ale PolSenior 2 pokazuje dobitnie, że polski system nie został przez lata przygotowany do ochrony najstarszych – nawet w normalnych czasach. ©℗