www.armiaandersa.pl

„Wielka droga” – taki tytuł nosił opowiadający o nich film fabularny z 1946 r., nakręcony przez Ośrodek Kultury II Korpusu Polskiego.

09.06.2014

Czyta się kilka minut

Aktorka Irena Jarosiewicz (późniejsza żona gen. Andersa) gra w nim Polkę wysiedloną na Kołymę, która przedostaje się do polskiej armii i z nią dociera – przez Iran, Irak, Palestynę – pod Monte Cassino.

Już wtedy, rok po wojnie, wrażenie robiły właśnie odległości: ci z nich, którzy mieli szczęście i przeżyli, przemierzyli co najmniej 12,5 tys. km. Co najmniej, bo taka odległość dzieli Buzułuk w ZSRR (tu był sztab armii Andersa) od północnych Włoch, dokąd w 1945 r. dotarł II Korpus. Tymczasem do tego trzeba doliczyć tysiące kilometrów z Syberii czy Kazachstanu do Buzułuku. A potem, po 1945 r., kolejne odległości: z Włoch do Anglii czy Kanady. Bo większość żołnierzy Andersa do powojennej Polski nie wróciła – nie mieli do kogo wracać (ich domy zostały na Kresach), a powrót do komunistycznego kraju nie był bezpieczny (UB/SB przez długie lata ewidencjonowały wszystkich andersowców – jeśli nie gorzej).

Właśnie im, andersowcom, żołnierzom i cywilom, poświęcony jest nowy projekt prof. Normana Daviesa. Określenie „projekt” pasuje bardziej niż np. „książka”. Davies zamierza, poprzez stronę internetową www.armiaandersa.pl, zebrać relacje, zdjęcia, dokumenty. Projekt „Szlak nadziei” przewiduje ich publikację w sieci, a następnie wydanie najciekawszych materiałów w książce-albumie.

Apel Daviesa o nadsyłanie materiałów – tj. ich elektronicznych wersji, przez stronę internetową (przygotowaną przez firmę MillionYou) – skierowany jest głównie do rodzin andersowców; niedawne obchody 70-lecia Monte Cassino pokazały, że ich samych żyje tylko garstka. Nadsyłać można więc opowieści rodziców i dziadków. Internetowy charakter projektu uwzględnia fakt, że andersowcy rozproszyli się po świecie – i także po świecie rozsiani są dziś ich potomkowie.

Projekt Daviesa zapełni lukę w polskiej historiografii. Inna sprawa, że to luka poważniejsza: „Wielka droga” to do dziś jedyny film fabularny o armii Andersa. W PRL taki obraz powstać nie mógł. Ale czemu nie powstał przez 25 lat wolnej Polski?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2014