Wolność Onezyma

W ostatnim „okruchu” zrodzonym z refleksji nad Listem do Filemona chciałbym się zatrzymać nad słowem „wolność” – być może najbardziej oczywistym kluczu do owego Pisma, skoro sprawą numer jeden pozostaje w nim kwestia wolności (lub niewoli) Onezyma.

15.11.2014

Czyta się kilka minut

Paradoksalnie, większą niewiadomą w całej sytuacji pozostaje wolność Filemona niż Onezyma...

Onezym – wraz z wiarą – uzyskał wolność: już więcej nie ucieka, wraca do Filemona – zdając się na jego decyzję. W nim samym dokonała się wewnętrzna przemiana: z „niewolnika” stał się „sługą” – zdolny jest do postawy opisanej słowem „posługiwać” (grec. diakoneo): posługuje uwięzionemu Pawłowi, zastępując w tym Filemona. Co więcej, to nie przymus każe mu wrócić do właściciela, ale wewnętrznie zaakceptowana powinność. Spełnia się na nim Słowo zapisane przez Pawła w Liście do Kolosan (a on – jako jeden z Pawłowych powierników – ma ów List doręczyć adresatom; por. Kol 4, 9): „Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości (prostocie) serca, bojąc się Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie zapłatę dziedzictwa. Służcie (douleuete) Chrystusowi jako Panu. Kto bowiem popełnia bezprawie, poniesie jego skutki” (Kol 3, 22-25).

Podobnie naucza Paweł w Pierwszym Liście do Tymoteusza: „Niewolnicy niech własnych panów uznają za godnych czci” (1 Tm 6, 1) i zaraz w następnym wersecie: „Ci, którzy mają wierzących panów, niechaj ich nie lekceważą z tego powodu, że są braćmi, ale niech im lepiej służą, dlatego, że są oni wierzącymi i umiłowanymi jako uczestnicy dobrodziejstwa”. Ciekawe jest tu słowo „umiłowani”. Św. Hieronim w komentarzu do Listu do Filemona zwraca uwagę, iż w greckim oryginale słowo to brzmi agapetoi (w liczbie pojedynczej: agapetos) i – ściśle rzecz biorąc – powinno być tłumaczone nie jako „umiłowani”, lecz jako „godni miłości” (łac. diligibilis, a nie dilectus). Tym właśnie słowem agapetos określony jest Filemon już w adresie skierowanego doń listu (do Filemona godnego miłości; Flm 1, 1: Philemoni agapeto).

W tym adresie zakodowane jest właściwe wyzwanie, przed jakim staje Onezym: ma w swoim dawnym panu, od którego uciekł (zapewne nie bez powodu), zobaczyć kogoś zasługującego na miłość. To wymaga wielkiej duchowej wolności – także w odniesieniu do własnej, trudnej przeszłości.

Wolność Onezyma – wyrażona powrotem do swojego pana – nie jest więc, jak widać, żadną rezygnacją; nie jest wynikiem jedynie „zrozumienia konieczności” („nie mam wyjścia – muszę wrócić”). Nie! Jego wolność jest warunkiem miłości. I w niej się ostatecznie spełnia.

Taką ma się okazać – jak wierzy w to Paweł – także wolność Filemona. Apostoł prosi go: „przyjmij go jako brata” – znów: godnego miłości (adelphon agapeton). Nie nakazuje – choć mógłby (w. 8). Prosi. Wierzy, że w pełnej wolności Filemon w złodzieju i zbiegu zobaczy brata.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 47/2014