Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dokument Sekretariatu Stanu zawiera zarzut "zaangażowania się Radia Maryja (...) w sprawy polityczne", z czego nie wynika, że nie ma innych aspektów tej sprawy. Nuncjusz "uprzejmie prosi i nalega", aby Episkopat zespolił wysiłki i konsekwentnie wypełnił swój obowiązek, "skutecznie nadzorując duszpasterski wymiar działalności tego radia i innych medialnych ośrodków z nim związanych". Mamy więc w tle także "duszpasterski wymiar". O nim, jeszcze w roku 2002, jeden z członków Konferencji Episkopatu tak mówił swym kolegom biskupom (przytaczam fragmenty): "Problemem najpoważniejszym jest oddziaływanie treści przekazywanych przez RM. Chodzi nie tylko o wypaczony obraz katolicyzmu, Kościoła, biskupa, lecz o sianie zamętu graniczące z moralną deprawacją słuchaczy. Treści głoszone w RM (...) są w znacznej mierze obce Ewangelii i zgoła z nią sprzeczne. (...) Są to treści z pun-
ktu widzenia moralnego gorszące (czyniące ludzi gorszymi), a dla Polski nader szkodliwe. Pomijam przy tym różne wypowiedzi słuchaczy RM, które mogą się zdarzyć przy tzw. otwartym mikrofonie. Gorszący jest przede wszystkim brak właściwej, pouczającej reakcji duchownych prowadzących audycje. RM stanowi poważne - niejako »wewnętrzne« - zagrożenie dla spójności Kościoła w Polsce; dla Kościoła »instytucjonalnego« przede wszystkim. Jako pasterze tego Kościoła nie możemy nie widzieć zagrożeń. Już są oznaki wygrywania jednych przeciw drugim, przypisywanego sobie monopolu na prawdę, patriotyzm i polskość oraz jawne występowanie przeciwko stanowisku KEP (...). Mamy więc nic innego, jak nasze polskie wydanie ruchu »Wir sind Kirche« inspirowane i kierowane nie przez katolicki laikat, a przez Zgromadzenie i osobę życia konsekrowanego, która złożyła ślub posłuszeństwa! Nie wolno nam przy tym nie zauważyć, że ważnym kryterium oceny osób - także nas w RM - jest relacja do o. Rydzyka".
Od 2002 r. nic się nie zmieniło, a większość polskich diecezji jest z RM związana umowami. Pierwszym skutkiem interwencji Stolicy Apostolskiej może być wypowiedzenie tych umów. Następnym? Wierzę w mądrość i doświadczenie Kościoła.