Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Apel jak najbardziej polityczny, bo nowa partia ma się właśnie Wiosna nazywać, a okowy zimy to obecna sytuacja, w której wielu wyborców z liberalnego końca spektrum jest zmuszonych głosować przeciw czemuś, a nie za.
Po dwóch miesiącach spotkań z potencjalnymi wyborcami Biedroń wypracował listę postulatów. Najbardziej istotne to: płaca minimalna na poziomie 60 proc. średniej, darmowy internet, związki partnerskie, obywatelska emerytura minimalna 1600 zł, likwidacja Funduszu Kościelnego, renegocjacja konkordatu, wycofanie religii ze szkół, prawo do aborcji na życzenie do 12. tygodnia. W niedawnych sondażach (jeszcze przed prezentacją nazwy i programu) „partia Biedronia” zyskiwała niecałe 10 proc. poparcia. W wyborach do Parlamentu Europejskiego Wiosna zamierza wystartować samodzielnie.
Taktyka na wybory do Sejmu nie jest jeszcze znana, ale ewentualna „trzecia siła” Biedronia budzi szczególny niepokój w Platformie, której może odebrać nieco głosów. ©℗
Czytaj także:
Głośno gęgam - Robert Biedroń w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym"