Ubój, czyli skamielina
Ubój, czyli skamielina
Ubój rytualny jest z pewnością czynnością barbarzyńską, ale spore pieniądze uzyskiwane z niego przez producentów nie śmierdzą. To jedna z tych sytuacji, kiedy kompromisu znaleźć się nie da.
Najlepiej oczywiście byłoby zlikwidować problem u źródła, czyli przekonać ortodoksyjnych żydów i muzułmanów, że podrzynanie gardeł żywym zwierzętom nie musi być dowodem na dobrą religijność. Ubój to przecież rytuał – skamielina, ślad czasów, kiedy wiara mieszała się z okrucieństwem. Gdyby traktować literalnie zapisy świętych ksiąg, wielu z nas nie miałoby oczu (przywiodły ku zgorszeniu), a zdradę karalibyśmy kamienowaniem.
Ortodoksyjnych żydów ani muzułmanów jednak nie przekonamy. Co więcej: podnoszą się głosy, że protesty przeciwko ubojowi to w gruncie rzeczy kolejny zamach na swobody religijne. Jeśli jednak są to swobody, które napełniają świat niepotrzebnym cierpieniem – dlaczego z...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]