Tanie latanie już się skończyło

To było wyczekiwane lato – po dwóch wakacjach z covidowymi ograniczeniami podróżni i linie lotnicze chcieli powrotu do częstego i taniego latania. Pod koniec sezonu urlopowego wiadomo jednak, że te życzenia spełniły się tylko połowicznie.

12.08.2022

Czyta się kilka minut

WOJCIECH STROZYK/REPORTER /
WOJCIECH STROZYK/REPORTER /

Wiele lotnisk, także w Polsce, notuje rekordy liczby odprawianych pasażerów, lecz w Europie ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem kryzysu. W największych portach lotniczych wydłużają się kolejki do odprawy (na podamsterdamskim ­Schiphol sięgały 6 godzin), linie odwołują loty (ok. 8 tysięcy skasowanych połączeń na całym kontynencie); strajkowali też piloci w Skandynawii, niemieccy pracownicy ochrony lotnisk w Niemczech i włoscy kontrolerzy lotów.

Przyczyn jest kilka, ale jedna podstawowa, dzielona zresztą z innymi branżami gospodarki: brak chętnych do pracy. Z powodu zmniejszonego popytu podczas pandemii wiele towarzystw lotniczych zwalniało pilotów i członków personelu pokładowego. Ponowne wyszkolenie załóg (przysposobienie do procedur stosowanych w danej firmie) trwa nawet 4 miesiące – niepewność co do rozwoju rynku spowodowała, że szkolenia rozpoczęły się z opóźnieniem.


CZYTAJ TAKŻE:

CZAS NA POCIĄG. WKRÓTCE ZAMIAST SAMOLOTU WYBIERZEMY KOLEJ >>>


Jeszcze gorzej jest z chętnymi do pracy na lotniskach. W Wielkiej Brytanii słychać coraz częstsze apele o wydawanie wiz pracowniczych wszystkim chętnym z Europy. Jak zauważa tygodnik „The Economist”, paraliż na lotniskach może być zapowiedzią podobnych braków kadrowych np. w domach opieki, hotelach i innych miejscach, które bazują na niewykwalifikowanej sile roboczej. Rosnąca na całym kontynencie inflacja napędza żądania płacowe pracowników – a wiele firm twierdzi, że nie stać je na wyższe płace.

Optymistyczny zwykle Michael O’Leary, prezes największej w Europie linii ­Ryanair, za tegoroczny chaos wini głównie zarządzających portami lotniczymi – rozkłady lotów były znane z dużym wyprzedzeniem. I mówi, że skończyła się era najtańszych biletów – rosnące ceny energii oraz, w mniejszym stopniu, możliwa kolejna fala covidu sprawią, że średnia cena biletu na lot tą linią wzrośnie ze 187 do 234 zł. Powrotu do taniego latania sprzed pandemii już nie będzie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 34/2022