Reklama

Ładowanie...

Świat przestawiony

08.06.2003
Czyta się kilka minut
Bieda. Bezbronność, słabość, okaleczenie. Natłok ludzkiej nędzy, którą większość polskich dokumentalistów w tegorocznym konkursie wprost epatowała, znieczulił mnie, zmęczył, w końcu kazał odwracać wzrok od kolejnych obrazów parszywych dzielnic, bezdomnych lub kalekich dzieciaków, bezrobotnych i apatycznych dorosłych.
J

Jakby każdy chciał sfotografować swojego Wykluczonego, jakby stało się to obowiązkiem, nakazem, obsesją. Ale może tak musi być - może tylko wtedy, gdy oglądniemy jeden po drugim te skrawki życia bez prawa do zasiłku, te dni organizowane wokół pustawego gara, dotrze do nas siła rażenia recesji.

Nie pamiętam konkursu, w którym byłoby tyle filmów przygnębiających. Stąd efekt gombrowiczowskiego żuczka - widząc dziesiątki wyciągniętych po pomoc rąk staję się bezradny, bo gdzieś jest punkt graniczny, ten pierwszy, któremu nie pomogę. Zebrzących jest tak dużo, że - choć zostali zepchnięci na śmietnik przez system promujący konkurencyjność, choć odmówili stawania w szranki, z własnej woli lub z braku kompetencji - teraz muszą konkurować na własnym żebraczym poletku. Koszmar.

Takie mnie gryzły uczucia po kolejnych projekcjach: każdy obnosił swojego napiętnowanego, w kolejce po...

11607

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]