Sterylizacyjne podziemie

Na każdy przeprowadzony w szpitalu zabieg pacjent powinien wyrazić pisemną zgodę, w skrajnych przypadkach wystarczy akceptacja rodziny. W praktyce drobne interwencje przeprowadza się rutynowo, bywa, że podpis pod zgodą na nie chory składa po ich wykonaniu. Istnieje też pula zabiegów zakazanych prawem - do nich należy m.in. sterylizacja. W takich przypadkach nie pyta się o zgodę pacjentek, bo też i po co. Przypadek Wioletty Woźnej dowiódł, że nie tylko się nie pyta, ale i bez pytania zabieg wykonuje.

01.09.2009

Czyta się kilka minut

Casus Wioletty opisywała przez kilka tygodni "Gazeta Wyborcza": kobietę wysterylizowano bez jej wiedzy przy porodzie, a potem arbitralnie odebrano jej dziecko. "GW" oburza się, nie pozostawiając suchej nitki na lekarzach i na wymiarze sprawiedliwości, gdyż przed sądem toczy się sprawa o odebranie Woźnej praw rodzicielskich także do pozostałych dzieci. Sporo wątków wymaga dokładniejszego wyjaśnienia, ale nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z naruszeniem praw człowieka i etyki lekarskiej.

Kłopot w tym, że w Polsce jest to sytuacja nagminna. Sterylizuje się po cichu i bez zbędnego stresu - pacjentka i tak się nie zorientuje. Jeszcze kilka lat temu kobiety poddawano tego typu zabiegom rutynowo po każdym trzecim cesarskim cięciu, w obawie przed pęknięciem macicy w razie ewentualnej kolejnej ciąży. Według obowiązujących przepisów, jeśli pacjentka się uprze, lekarz może zaproponować tylko antykoncepcję w postaci wkładek wewnątrzmacicznych lub terapii hormonalnej. Oficjalnie, bo w praktyce jest zupełnie inaczej...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2009