Reklama

Ładowanie...

Starość nie istnieje!

18.01.2016
Czyta się kilka minut
Odkąd pamiętam, zawsze chciałem być starszy. Do przedszkola nie poszedłem z obawy przed starszakami.
Ryszard Koziołek
R

Rozumni rodzice posłali mnie do neutralnej zerówki, ale była to tylko krótka ulga w histerii niedopasowania i niepewności, czy jestem już starszy, czy wciąż młodszy. Książki dawały szansę przekroczyć biologiczne ograniczenia. Większość bohaterów była starsza. Można było błyskawicznie starzeć się wraz z nimi. Jako 13-latek chłonący „Trzech muszkieterów”, byłem 18-letnim d’Artagnanem, który podbijał Paryż i świat. Za tydzień, kiedy wypożyczyłem drugą część, miałem już 42 lata i jego gorzką mądrość; kończyłem lekturę „Wicehrabiego de Bragelonne” jako wypalony 67-latek, bez przyjaciół, który ginie od przypadkowej kuli odbierając tytuł marszałka Francji. Dzięki czytaniu mogłem być w każdym wieku, podobnie jak dziś, kiedy większość ulubionych postaci literackich jest młodsza, czyli taka sama na zawsze, zamknięta w literaturze jak owady w bursztynie.

Podwórka nie dało się jednak...

3062

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]