Śmierć za brak dowodów

Na Białorusi rozstrzelano rzekomych sprawców zamachu terrorystycznego z 11 kwietnia 2011 r. (eksplozja bomby na stacji metra w Mińsku, 15 zabitych).

19.03.2012

Czyta się kilka minut

W świetle tempa „procesu” i determinacji władz, aby doprowadzić do skazania dwóch 25-latków, nikt nie mógł mieć wątpliwości, że zostaną straceni.

Przerażające świadectwo funkcjonowania „wymiaru sprawiedliwości” na Białorusi dał kiedyś w swoich wspomnieniach Oleg Ałkajew, były szef więzienia w Mińsku. I tym razem wszystko wyglądało jak zawsze: prezydent nie ułaskawia skazanych, egzekucja strzałem w tył głowy – jej data nie jest podawana, pochówek w nieznanym miejscu, rodzina nie ma prawa do odbioru ciała. Takich wyroków – wykonywanych najczęściej nocą, gdzieś w lesie – na Białorusi zapada rocznie około 30. Ten jest wyjątkowo przerażający, bo w sprawie zamachu terrorystycznego sprzed roku nie wiemy praktycznie nic. Komu był „potrzebny” wybuch bomby? Spekulowano, że miał odwrócić uwagę od kryzysu gospodarczego w kraju. Nie wiemy, kto podłożył ładunek. Rozstrzelanym nie udowodniono winy: manipulowano materiałem dowodowym, zeznania wymuszano siłą, na ubraniach „sprawców” nie znaleziono materiałów wybuchowych, nie poznaliśmy też ich motywu itd. Dzmitryj Kanawałau i Uładzisłau Kawaliou stali się kozłami ofiarnymi.

Białoruski reżim próbował wpisać dokonywane po cichu, ponad dekadę temu, morderstwa polityczne w system kary śmierci działający legalnie na Białorusi. Kiedy Ałkajew odkrył ten fakt, pozostało mu tylko uciec za granicę. Naczelnik więzienia uświadomił sobie, że reżim jest w stanie pozbyć się każdego, kto mu zagraża. Tym razem reżim pokazał, że za każdą próbę „destabilizacji” sytuacji na Białorusi może grozić najwyższa kara.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, reporterka, ekspertka w tematyce wschodniej, zastępczyni redaktora naczelnego „Nowej Europy Wschodniej”. Przez wiele lat korespondentka „Tygodnika Powszechnego”, dla którego relacjonowała m.in. Pomarańczową Rewolucję na Ukrainie, za co otrzymała… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2012