SKS, ludzie zbuntowani
Nie sposób opowiedzieć tu dziejów SKS. Znakomicie uczynił to historyk Jarosław Szarek (rocznik 1963), a w skrócie - specjalny dodatek do "Rzeczpospolitej" (19-20 maja 2007). W 30. rocznicę powstania SKS zjechali się do Krakowa. Z różnych stron Polski i spoza jej granic. Na trzy dni: 18, 19 i 20 maja. Jakieś trzysta osób. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Maj 77, które istnieje od pięciu lat i "dba o przekazywanie prawdy o czasach PRL, zwłaszcza o działalności niezależnej opozycji, w tym Studenckich Komitetów Solidarności". Nie, nie było to spotkanie kombatantów ani bohaterów narodowych (chyba wciąż są na to za młodzi), ale przyjaciół. W tych dniach można się było przekonać, że przyjaźń mocniejsza jest od różnic, nawet tych politycznych. Zorganizowano wystawę, spektakle i kilka debat na terenie Uniwersytetu i w centrum miasta. Odsłonięto tablice pamiątkowe: Stanisława...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]