Reklama

Ładowanie...

Serhij Żadan: Co mam poza nienawiścią

29.08.2022
Czyta się kilka minut
Pisanie w warunkach wojny jest jak próba wydostania się z rwącego potoku. Unosi cię nurt, krzyczysz, ale nikt nie słyszy. Drzesz się sam do siebie.
Fot. Jacek Taran
M

MAŁGORZATA NOCUŃ: Od kilku miesięcy nie miałeś czasu na rozmowę. Jesteś wciąż w drodze: z Charkowa na front albo do szpitali z lekami i opatrunkami. Wieczorami piszesz posty na Fecebooku. Prosisz o pomoc w zakupie samochodów i kamizelek kuloodpornych dla armii.

SERHIJ ŻADAN: Dla mnie czas się zatrzymał. Ostatnie pół roku zlało się w jeden bardzo długi dzień. O świcie, 24 lutego, kiedy Rosja napadła na mój kraj, ulice wciąż zasypane były śniegiem. Pierwsze bombardowania wspominam jako prawdziwe piekło. Ale wojna jest zdradliwa – choć konflikt nie traci na sile, człowiek się do niego przyzwyczaja. Trochę obojętnieje. Przyszła wiosna, z nią odwilż i w końcu nastąpiło upalne lato, które wciąż trwa, podobnie jak mój długi wojenny dzień. Czekam na zmierzch.

Bardzo ostrożnie spoglądam wstecz. W pamięci przewijają się nie poszczególne dni, ale towarzyszące mi...

18245

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]