Reklama

Ładowanie...

Sarko, wróć!

15.03.2013
Czyta się kilka minut
Przygnębieni rosnącym bezrobociem wyborcy nie mają zaufania do polityków. Lewica bez prawdziwego lidera, prawica w waśniach. I były prezydent, który chce wrócić. Nie, mowa nie o Polsce, lecz o Francji. Bohaterem tej opowieści jest Nicolas Sarkozy.
Plakaty wyborcze, Termes (Langwedocja), Francja, maj 2012 r. Fot. Mike Kemp / CORBIS
G

Gdy w maju ubiegłego roku socjalista François Hollande pokonał w wyborach prezydenckich prawicowego Nicolasa Sarkozy’ego, kariera polityczna tego ostatniego zdawała się skończona. On sam obwieścił wtedy swemu otoczeniu, że już nigdy nie będzie ubiegał się o najwyższe stanowiska w państwie. Tymczasem dziś, niecały rok później, nad Sekwaną słychać coraz częściej, że powrót Sarkozy’ego do polityki jest kwestią czasu. Francuska prasa pisze nawet z emfazą o zjawisku „Sarkonostalgii”.
„Nicolasie Sarkozy, wróć do sterów, błagamy! / Przyjdź, bo bez ciebie nie przetrwamy!” – oto słowa piosenki 16-letniego Josha Stanleya, początkującego piosenkarza pop, rodem z księstwa Monaco. Mimo grafomańskiego tekstu, utwór nastolatka z gitarą (tytuł dzieła: „Sarko”) stał się już jesienią 2012 r. przebojem w internecie: w krótkim czasie klip z nagraniem obejrzało ponad milion osób.
...

10214

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]