Ładowanie...
Są ofiary, nie ma winnych

Kiedy wybuchła I wojna światowa, Turcja stanęła po stronie państw centralnych (Niemiec i Austro-Węgier), stając do walki ze swym tradycyjnym wrogiem: Rosją. W ówczesnym Imperium Ottomańskim, chylącym się już ku upadkowi i zwanym “chorym człowiekiem Europy", zachodziły wcześniej głębokie zmiany polityczne. W 1908 r. członkowie tzw. ruchu młodotureckiego zmusili sułtana Abdülhamida II do ustanowienia rządów konstytucyjnych. Po kilku miesiącach “młodoturcy" osadzili na tronie Mehmeda V i faktycznie przejęli władzę. Początkowo realizowali reformy, dążąc do europeizacji kraju, jednak w 1913 r. ustanowili rządy dyktatorskie oparte na ideologii nacjonalizmu. Zamieszkujące Turcję mniejszości narodowe, wśród których najliczniejsi byli Grecy i Ormianie, miały stać się ofiarami tej polityki.
To, co wkrótce miało się wydarzyć - i przejść do historii jako pierwsze...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]