Ładowanie...
Karawany śmierci, sto lat później

Piętnastego marca 1921 r. na berlińskiej Hardenbergstrasse niejaki Salomon Teilirjan zabił strzałem w głowę mężczyznę. 25-letni Ormianin stał potem spokojnie, z pistoletem w dłoni czekał na policję. Aresztowany, od razu przyznał się do winy. Po przesłuchaniu zasnął sobie w celi. Policjanci uznali go za szaleńca: pierwszy raz widzieli zabójcę zapadającego w spokojny sen...
Proces zaczął się trzy miesiące później. Sąd uznał, że Teilirjan zabił. Ale wyrok brzmiał: niewinny. Wszystko przez osobę ofiary: Mehmeta Talaata, byłego ministra spraw wewnętrznych Turcji, jednego z architektów ludobójstwa Ormian.
Wobec Wielkiej Wojny
Suren Manukjan, wicedyrektor Muzeum Ludobójstwa w Erywaniu, stolicy Armenii, studiuje dziś dokumenty, wspomnienia, zdjęcia, relacje korespondentów akredytowanych w imperium osmańskim. Dla Manukjana, naukowca ważącego słowa i...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]