Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Obóz Balukhali to tylko jeden z 36 obozów w Bangladeszu przy granicy z Birmą, w których znaleźli schronienie Rohingowie uciekający przed czystkami etnicznymi. W regionie tym Rohingów przebywa ponad dziewięćset tysięcy.
Jesienią 2017 roku birmańskie wojsko wkroczyło do rohińskich wsi i spaliło trzy czwarte z nich. Liczba zabitych i zaginionych sięga trzydziestu tysięcy ludzi – a to i tak najprawdopodobniej znacznie zaniżone szacunki.
Uciekinierzy nie otrzymali nawet formalnego statusu uchodźców. Bangladesz broni się przed tym, bo oznaczałoby to przyznanie im szeregu praw: na czele ze swobodą poruszania się po kraju i gwarancją, że państwo goszczące nie deportuje ich z powrotem tam, skąd uciekli.
A teraz władze Bangladeszu planują ich przesiedlić. Na bezludną wyspę zagrożoną cyklonami i powodziami. ONZ nie protestuje.
Rohingowie znaleźli się na linii frontu wielkiej polityki i globalnych interesów.
Uwaga, odcinek zawiera drastyczne opisy.

Obraz 

ZOBACZ TAKŻE:
- BANGLADESZ 2018: serwis specjalny z reportażami o sytuacji Rohingów
- DOBRA FABRYKA: pomoc dla uchodźców z Birmy
Współwydawcą Podkastu Powszechnego jest Fundacja Tygodnika Powszechnego