Pytania Hanny K.

W tym numerze – Hanna Krall! Piszę o tym, bo nie jest ona szczodra w udzielaniu wywiadów.

14.09.2020

Czyta się kilka minut

 / GRAŻYNA MAKARA
/ GRAŻYNA MAKARA

Tym bardziej pamiętamy, że rzadko, bo rzadko, ale jednak czasem zaszczycała nas swoimi tekstami. Ja wspominam z dumą, że napisała dla „Tygodnika” recenzję opracowanego przeze mnie „Kalendarium życia Karola Wojtyły”, o czym wspomina w wywiadzie, zresztą pochwaliła się tym samemu świętemu JPII.

Nie pierwszy raz – ale od przeczytania zamieszczonej w tym numerze rozmowy z Anną Goc intensywniej niż zwykle – zadaję sobie pytanie: w czym leży sedno fenomenu pisarstwa Hanny Krall? „Królowa polskiego reportażu powraca. Już wkrótce premiera nowej książki Hanny Krall” – tak Wydawnictwo Literackie zapowiedziało ukazanie się jej nowej książki pt. „Synapsy Marii H.”. „Królowa polskiego reportażu”? Ładnie i zasłużenie, lecz nawet królewski tytuł nie odpowiada na moje pytanie. No i wcale nie jestem przekonany do zamykania jej nowej książki w przegródce z napisem „Reportaże” . Ona sama powie: „To moja najdziwniejsza reporterska książka”, na co rozmówczyni odpowiada, że „można ją czytać jak wiersze amerykańskich poetów faktu”. Rzeczywiście, tę niewielką książkę można tak właśnie czytać. Jednak dla autorki, która nie podejmuje tematu użytego w tym przypadku rodzaju literackiego, to wciąż jest „reporterska książka”. Przedziwny to reportaż, oparty na tysiącach listów, które w ciągu ostatnich 50 lat od Marii H. do Hanny K. płynęły najpierw pocztą, potem faksem, wreszcie mailem. O powstaniu książki zdecydował – mówi Krall – fakt, że matka męża Marii była nie tylko w getcie, lecz także na Umschlagplatzu, że przynajmniej dwukrotnie powinna była umrzeć, a uszła z życiem.

Może to rzeczywiście zdecydowało ostatecznie o powstaniu książki, ale nie sądzę, że wyłącznie. Krall spotkała to, czego od wielu lat szuka i znajduje: człowieka „ze specjalnym rodzajem pamięci”, bo normalny człowiek „przegapia wszystko, a dopiero przy końcu życia rozumie, ile przegapił”. Może sednem fenomenu Krall jest utrwalanie tego, co zapisała specjalna pamięć, pamięć zapisana w synapsach. Wyjaśniła to Annie Goc: „to mózg stworzył mosty między przeszłością i dniem dzisiejszym. Przeszłość zostawiła ślady w synapsach, połączeniach między komórkami nerwowymi”. Bo Hanna Krall tropi, odkrywa i spisuje to, co się zachowało w synapsach pamięci jej rozmówców, a także w postpamięci, czyli w pamięci drugiego pokolenia. Słucha, zgłębia, spisuje – ale myliłby się również ten, kto w Hannie Krall widziałby tylko strażnika pamięci. Bo sednem jej pisarstwa nie jest (mistrzowski) zapis przenikliwego, empatycznego kronikarza. Nie jest spisywanie księgi pamięci. Sednem jest uporczywe i obecne we wszystkich książkach Krall odwieczne pytanie, kiedyś sformułowane przez św. Augustyna: unde malum? Skąd zło? Św. Augustyn odpowiadał po prostu, że zła nie ma. Dla niego zło jest brakiem dobra, a natura, stworzona przez Boga jako dobra, została zepsuta.

Hanna Krall wie swoje. Mówi: „Zło nie jest marginesem. Zło jest pełnoprawną częścią ludzkiego losu… Mówienie, że istnieje tylko dobro, jest szkodliwe, bo nie przygotowuje na spotkanie ze złem. A ludzie powinni być przygotowani…”. I pyta: „Skąd się bierze zło, skąd się bierze dobro?”. Wyznaje: „To mi nie daje spokoju”.

Biada tym, którym to pytanie spokoju nie zakłóca. ©℗

Czytaj także: Świat pozwala - rozmowa Anny Goc z Hanną Krall

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 38/2020