Potępiamy, nie przepraszamy
Potępiamy, nie przepraszamy
Czy można zjeść ciastko i mieć ciastko? Sarkozy pokazał, że jest to możliwe. Odwiedzając na początku grudnia Algierię - dawną francuską kolonię - potępił kolonializm, ale nie przeprosił za zło, jakiego Algierczycy doświadczyli od Francuzów. Gospodarze, od lat oczekujący słowa "przepraszamy", uzależniali od niego normalizację stosunków. Jego brak sprawił, że w 2005 r. nie podpisano "traktatu o przyjaźni" między prezydentami Chirakiem i Boutefliką. Tym razem Bouteflika chyba pojął, że na więcej liczyć nie może i złożył podpis pod "traktatem o współpracy". W końcu obu krajom zależy na rozbudowie stosunków gospodarczych.
Postawa Sarkozy’ego nie powinna dziwić: w 2005 r. francuski parlament przyjął ustawę, która głosiła, że programy szkolne mają uznawać "pozytywną rolę francuskiej obecności w Afryce Północnej". Dziś Pałac Elizejski tłumaczył dziennikarzom, że brak...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]