Reklama

Ładowanie...

Patriotyzm hipermarketowy

20.11.2005
Czyta się kilka minut
Pikieta przed Geantem na warszawskim Ursynowie, zapowiadana przez związkowców z Solidarności, na nowo uruchomiła lawinę argumentów za i przeciw handlowi w dni ustawowo wolne od pracy. Poprzedni raz usłyszeliśmy je latem 2004 r., gdy radni z Radomia wprowadzili zakaz handlu w dużych sklepach w niedziele i inne dni wolne.
U

Uzasadniali to przestrzeganiem praw pracowniczych i interesem drobnych kupców, którzy chcąc sprostać większej konkurencji musieli otwierać sklepy nawet wówczas, gdy wiara czy przyzwyczajenie skłaniałyby ich do świętowania. Po kilkunastu tygodniach zakaz zniósł... rynek. Zarządy hipermarketów zaczęły ostrzegać, że dalsze straty zmuszą ich do zwolnienia nawet 20 proc. kadry; o stratach zaczęli też mówić właściciele małych sklepów.

Do pracy w wolne dni są zmuszani nie tylko pracownicy wielkich sieci handlowych z obcym kapitałem, ale także sieci mniejsze z kapitałem jak najbardziej rodzimym, czy wreszcie - nasi przedsiębiorcy (a dobrze pamiętać, że przytłaczająca większość z nich prowadzi małe firmy, w których nie ma związków, o porozumienie zaś równie łatwo jak o wywarcie presji, by pracować także w dni wolne). Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że utarg w dni...

1563

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]