Pandemia: Trwa fala letnia, w jesieni przyjdzie kolejna

Letnia fala przetacza się nad Europą. W niektórych krajach dzienna liczba zakażeń przekracza 100-120 tys., a Region Europejski WHO odpowiada za połowę infekcji światowych.

11.07.2022

Czyta się kilka minut

FOT. PIXABAY /
FOT. PIXABAY /

To efekt rozprzestrzeniania się podwariantów bardzo zakaźnej mutacji Omikron: BA.4 i BA.5. W Polsce oficjalna liczba infekcji jest niewielka (ponad tysiąc dziennie), ale wynika to z wielokrotnie mniejszej niż na Zachodzie liczby przeprowadzanych testów. – Dobrym instrumentem pomiaru skali problemu jest liczba przyjęć pacjentów z covidem na oddziały intensywnej terapii, a te rosną w wielu krajach, szczególnie w Niemczech, Francji i Włoszech – wskazuje epidemiolog Rafał Halik. – Mamy lato, sezon, który zazwyczaj wyciszał dynamikę zakażeń, ale nie w tym roku. Należy oczekiwać, że na jesieni, wraz ze stłoczeniem osób w zamkniętych pomieszczeniach, może dojść do jeszcze większego spiętrzenia zachorowań.


CZYTAJ TAKŻE:

NIE UDAWAJMY, ŻE PANDEMII NIE MA. Epidemiolog: Udziela się nam zmęczenie obostrzeniami i w ogóle tematem pandemii. Tymczasem ten wirus jest, będzie i może się wzmocnić szybciej, niż zdążymy się zorientować >>>>


Tymczasem minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że o narzędziach prewencyjnych i masowym testowaniu będzie mowa dopiero wtedy, gdy liczba hospitalizowanych pacjentów covidowych przekroczy 5 tys. (10 razy więcej niż obecnie). Taka postawa nas nie wyróżnia: francuski odpowiednik Niedzielskiego mówi o „wypaleniu” społeczeństwa pandemią: ludzie nie chcą słyszeć o restrykcjach, ani w ogóle o covidzie. Udawanie, że pandemii nie ma, może nas jednak wiele kosztować. – Nawet lekkie przechorowanie zwiększa ryzyko pojawienia się długo- trwałych powikłań w postaci zaburzeń neurologicznych, układu krzepnięcia i problemów z układem krwionośnym – tłumaczy Halik. – Tymczasem decydenci uznali, że pandemia się skończyła i że do grypy i przeziębienia doszła jakaś nowa sezonowa infekcja, która już złagodniała.

– Bez monitorowania liczby zakażeń pozbawiamy się szybkościomierza, a bez środków epidemiologicznych hamulca – ostrzega epidemiolog. I radzi, by na własną rękę dbać o bezpieczeństwo: – Pamiętajmy o szczepieniach, a w transporcie publicznym, w placówkach ochrony zdrowia i w przestrzeniach zamkniętych nośmy maski, najlepiej FPP2. Stosujmy zasadę DDM (dezynfekcja-dystans-maseczka). Informujmy bliskich o kontakcie z osobami mającymi objawy infekcji, wykonujmy testy antygenowe przed spotkaniami z osobami z grup ryzyka oraz kiedy zaobserwujemy objawy u siebie. ©℗

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 29/2022

W druku ukazał się pod tytułem: Nie udawajmy, że pandemii nie ma