Reklama

Ładowanie...

Palikot – zgrzany zacier

13.07.2010
Czyta się kilka minut
Paradoks pierwszy: w sprawie Janusza Palikota wszyscy mają trochę racji. Pisarz Eustachy Rylski, który broniąc go, zarzuca hipokryzję innym, bo to, co mówi Palikot, skrycie myśli wielu Polaków.
R

Rację ma prezydent Bronisław Komorowski, gdy w zawoalowanej formie też go broni i mówi w "Gazecie Wyborczej", że pewne pytania trzeba zadać. Rację mają też ci przeciwnicy PiS, których nie cieszy to, iż lądują w jednym worku z Palikotem (Niesiołowskim i Wojewódzkim), bo nie tak sobie wyobrażają dyskusję. Ich zdaniem istnienie Palikota usprawiedliwia istnienie Jacka Kurskiego i innych bulterierów prawicy. Rację ma również Grzegorz Schetyna - gdy mówi, że dla pewnych wypowiedzi w PO nie może być miejsca; i ci politycy PO, którzy domagają się wyrzucenia Palikota z PO, bo jego działalność zniechęca do partii centrowego wyborcę i tych wszystkich, którzy mają dość politycznego cyrku. Rację wreszcie mają zwolennicy PiS, których wypowiedzi Palikota obrażają i dla których są one dowodem, że rządząca partia o żadnej zgodzie narodowej nawet nie myśli, a Palikot jest jej po prostu...

2425

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]